Reklama

Derbowy sparing dla Tłuchowii [zdjęcia]

Gazeta CLI
29/02/2024 13:35

W ostatnią niedzielę doszło do ciekawego sparingu dwóch najlepszych drużyn z powiatu lipnowskiego. Czwartoligowa Tłuchowia zagrała z piątoligową Wisłą Dobrzyń. Po golu zawodnika testowanego w drugiej połowie Tłuchowia wygrała 1:0.

Mimo sparingowego charakteru spotkania nikt nie odstawiał nogi, mecz był zacięty, a dodatkowego smaczku dodawał fakt, że przy boisku Ośrodka Sportu i Rekreacji pojawiło się też sporo kibiców, co jak na towarzyskie granie jest rzadkością. W końcu rywalizacja Tłuchowa z Dobrzyniem od lat jest zacięta.

Mecz zgodnie z oczekiwaniami wyglądał tak, że czwartoligowiec atakował, zaś rywal bronił się, licząc na kontry. Szczególnie w pierwszej połowie przewaga Tłuchowii była bardzo duża. W drugiej gra się nieco wyrównała. Właśnie w tej odsłonie padła jedyna bramka, którą strzałem z dystansu zdobył nowy gracz Tłuchowii. Mimo okazji z obu stron był to jedyny gol. Oczywiście wynik nie był najważniejszy, a szlifowania formy, bo obie ekipy już w najbliższy weekend zagrają w Pucharze Polski.

W Tłuchowii nie było zbyt wielu zmian w stosunku do składu z jesieni. W pierwszej jedenastce nowymi twarzami był jedynie młody napastnik, który przyjechał z południa Polski oraz pomocnik z Portugalii. Na ławce siedział też Brazylijczyk. O sile zespołu stanowili dobrze zadomowieni już w Tłuchowie piłkarze. Bramki bronił Kurek, w obronie widzieliśmy m.in. Cichowlasa, Domańskiego i Cichosza, w pomocy Marciniaka, Klepczyńskiego czy Truskolaskiego, w ataku oczywiście Kieplina.

Na oficjalne informacje transferowe trzeba jeszcze trochę poczekać, ale już teraz możemy napisać, że w Tłuchowii nie zagrają na wiosnę m.in. Adrian Bieńkowski, Jarosław Kułaga, Luka Redek czy Alan Czerwiński.

Kilka nowych twarzy było także w zespole Wisły, również z zawodnikami zagranicznymi. Klub z Dobrzynia póki co również transferów nie potwierdza, ale i tu pewne są zmiany. W niedzielę w bramce widzieliśmy Witkowskiego, w obronie m in. Opalczewskiego, w pomocy Patryka Olewińskiego, Celmera, Bryszewskiego czy Raniszewskiego, w ataku Nowaka.

Po meczach pucharowych Tłuchowię czeka już liga i pierwszy mecz u siebie z Pruszczem. Wisła o punkty zacznie grać tydzień później, także u siebie mecz z Kruszynem.

Tekst i fot. (ak)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do