
Damian Cackowski (ostatnio GKS Fabianki) poprowadzi zespół Tłuchowii Tłuchowo od nowego sezonu. W ekipie mistrza okręgówki zostają praktycznie wszyscy piłkarze, dodatkowo klub szykuje wiele wzmocnień i zapowiada walkę o czołówkę IV ligi kujawsko-pomorskiej.
Dopiero co opadł kurz po historycznym sezonie zakończonym awansem, niedawno była feta w Tłuchowie, a już od środy 6 lipca beniaminek przygotowuje się do sezonu 2022/23 w czwartej lidze. Choć jeszcze nie ma terminarza, wiadomo, że rozgrywki na tym szczeblu ruszą za miesiąc, w pierwszy weekend sierpnia. Ze względu na modernizację stadionu gminnego Tłuchowia swoje mecze będzie rozgrywać w Sierpcu.
Pierwszą istotną informacją jest zmiana na stanowisku pierwszego trenera. Dotychczasowy szkoleniowiec Paweł Bielicki zajmie się ekipą rezerw, która awansowała do A-klasy. Jego miejsce zajmie Damian Cackowski. To młody, zdolny trener, który w ostatnim sezonie pracował w Fabiankach. Tam stworzył waleczny zespół, który otarł się o awans do okręgówki, ostatecznie minimalnie ulegając w barażowym dwumeczu zespołowi z regionu bydgoskiego. W przeszłości Cackowski pracował także w SMS-ie Włocławek. Czwarta liga będzie więc dla niego największym wyzwaniem w karierze, podobnie jak dla klubu z Tłuchowa.
Ale do podbicia tego szczebla potrzeba także ludzi z doświadczeniem na tym i na wyższych poziomach. A takich w Tłuchowie nie brakuje. Najważniejsza informacja jest taka, że mistrzowska drużyna z poprzednich rozgrywek zostaje niemal w komplecie. Tylko Arkadiusz Półtorak wraca z wypożyczenia do Fabianek. Dodatkowo studia nieco utrudnią grę i treningi Krzysztofowi Gruszczyńskiemu.
Cały trzon Tłuchowii z Kurkiem w bramce, Cichowlasem i Gapińskim w obronie, Gaulem w środku pola oraz z bramkostrzelnymi Kieplinem, Nowickim i Żuchniewiczem zostaje. Wiadomo jednak, że aby godnie zaprezentować się w IV lidze, potrzeba wzmocnień. W klubie właśnie dopinają transfery.
– Będzie około 9 nowych zawodników, wielu z nich z przeszłością w wyższych ligach – zapowiada prezes Tłuchowii Stanisław Kuciński. – Przyjdzie kilku młodzieżowców, którzy byli już w orbicie zainteresowań takich klubów jak Raków Częstochowa czy Jagiellonia Białystok. Dodatkowo sprowadzimy kilku doświadczonych piłkarzy, do wszystkich formacji. Poza tym kilku kolejnych piłkarzy będziemy testować. Chcemy, aby kadra pierwszej drużyny liczyła 23 zawodników. Musi być jakość, a do tego potrzebna jest rywalizacja.
Hitem będzie transfer kolejnego po Dawidzie Kieplinie piłkarza, który w przeszłości zagrał już w Ekstraklasie. To pomocnik Seweryn Truskolaski. Ostatnio grał w IV lidze mazowieckiej, w ekipie Świt Staroźreby. W sezonie 2016/17 natomiast rozegrał 90 minut w meczu Wisły Płock ze Śląskiem Wrocław. Co ciekawe wystąpił wówczas w barwach Wisły wspólnie z Dawidem Kieplinem. Grał też w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki w III lidze, a przez większość kariery związany był z Wisłą II Płock. Ma 28 lat.
Dużym wzmocnieniem powinien być 31-letni Adrian Bieńkowski. Środkowy obrońca grał nawet w I lidze, większość kariery spędził na boiskach trzecioligowych, ostatnio zaś występował w IV lidze, w zespole Wkry Żuromin. Po drugoligowych boiskach niegdyś biegał bardzo młody Rafał Trakul. Obecnie 28-letni pomocnik grał wtedy w Pelikanie Łowicz, a było to w latach 2010-13. Ostatnio był piłkarzem Świtu Staroźreby.
To tylko kilka nazwisk, pełną listę transferową podamy niebawem. Pewne jest, że Tłuchowia bardzo się wzmocni, a to powinno zagwarantować grę o czołowe miejsca w tabeli. Jaki zatem jest cel klubu na najbliższy sezon?
– Miejsce w pierwszej piątce – odpowiada prezes Kuciński. – Jeśli udałoby się awansować do III ligi, byłoby wspaniale, ale na tym etapie pierwsza piątka jest tym, co nas interesuje. Inwestujemy też w dzieci, zgłosiliśmy 4 drużyny, choć zapotrzebowanie było na 6. Ponadto jesteśmy po pierwszym spotkaniu Tłuchowia Biznes Club. Tutaj liczymy na owocną współpracę i pozyskiwanie kolejnych sponsorów.
Przygotowania właśnie ruszyły. Tłuchowia zaplanowała minimum 4 sparingi. Rywalami będą: KS Kutno, Sparta Brodnica, Wkra Żuromin i Wisła II Płock. O ich wynikach i o dalszych przygotowaniach do historycznego sezonu na boiskach czwartej ligi będziecie mogli regularnie czytać w CLI.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie