
29 sierpnia mieszkańcy Brzeźna i powiatu lipnowskiego otworzyli serca i portfele dla 3-letniego Janka Szczytniewskiego, bawiąc się na pikniku.
– Najmłodszy uczestnik rajdu rowerowego ma 2 latka, najstarszy 65 lat – wymienia Jakub Klaban ze stowarzyszenia "Na tropie". – Jadą 94 osoby, dla każdego mamy pamiątkowy medal.
Kolarze amatorzy pokonali 16 kilometrów. Nad bezpieczeństwem przejazdu czuwali strażacy, policja i Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe z Lipna. – Z przyjemnością pokonałam trasę i przyznam, że jak dla mnie, to nawet zbyt wolno rajd jechał – zdradza dzielna Olga Kowalska. – I jeszcze mogłabym jechać dalej. Było wspaniale.
Wspaniale zachowali się i organizatorzy: Ochotnicza Straż Pożarna w Brzeźnie, Stowarzyszenie "Na tropie", stowarzyszenie "Rowerowe Lipno" oraz Rada Sołecka Brzeźna, i licznie przybyli uczestnicy. Plac wokół remizy wypełniony był po brzegi, dzieci oblegały zjeżdżalnie i konkursy z nagrodami, zapachem kusiła grochówka i pieczony dzik, atrakcją były przejażdżki zaprzęgiem konnym, na trasie zaprezentowali się motocykliści i rowerzyści. A wszystko z myślą o leczeniu cudownego Jasia Szczytniewskiego, który bacznie przypatrywał się imprezie.
– Wszystkie zebrane dzisiaj pieniążki popłyną na leczenie Janka, który urodził się16 października 2018 roku i do dzisiaj nie chodzi – mówi Stanisław Jagielski, sołtys sołectwa Brzeźno i inicjator imprezy. – Korzystając z licznych atrakcji przez nas przygotowanych, warto wrzucać datki do puszek dla Janka.
Zwieńczeniem po mistrzowsku zorganizowanej imprezy charytatywnej był pokaz sztucznych ogni i zabawa taneczna pod gołym niebem. Patronem medialnym był tygodnik CLI.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie