Reklama

20-latek skakał po nagrobkach, rzucał zniczami

Gazeta CLI

07/04/2017 14:24

Policjant po służbie zatrzymał wandala, który demolował nagrobki na Cmentarzu Parafialnym w Lipnie. 20-latek miał nietypowe wytłumaczenie swojej agresji.

Sytuacja wydarzyła się w poniedziałkowy wieczór (05.04). Funkcjonariusz wydziału kryminalnego z Lipna w czasie po pracy był z rodziną w okolicy cmentarza. W pewnym momencie usłyszał podejrzane odgłosy. Szybka reakcja pozwoliła unieszkodliwić młodego wandala.

- 20-latek skakał po nagrobkach kopiąc i tłukąc znicze. Rzucał nimi w znajdującą się w pobliżu kapliczkę. Policjant powiadomił telefonicznie dyżurnego komendy, a sam w tym czasie zatrzymał mieszkańca Lipna, którego następnie przekazał przybyłemu na miejsce patrolowi - mówi Małgorzata Małkińska z KPP Lipno.

Mężczyzna usłyszał już zarzut znieważenia miejsca pochówku zmarłych. Przyznał się do winy, jednak jego tłumaczenie było co najmniej nietypowe. Stwierdził bowiem, że wyładował w ten sposób frustrację, bo ma trudną sytuację życiową.

Niestety wymiar sprawiedliwości nie mógł być w tej sytuacji zbyt wyrozumiały. 20-latek poszedł na ugodę z prokuratorem i dobrowolnie poddał się karze ograniczenia wolności. Ponadto przez dwa miesiące będzie odbywał prace społeczne.

(ak), fot. KPP Lipno