
Lider A-klasy wyraźnie za mocny dla Wichra Wielgie. Porażka 3:7 ze Zjednoczonymi Piotrków Kujawski była już 11. w sezonie i oznacza, że Wicher do końca sezonu będzie uwikłany w walkę o pozostanie na przedostatnim szczeblu rozgrywkowym.
Mało kto mógł się spodziewać wygranej w starciu z najlepszą ekipą A-klasy, ale wydarzenia na boisku w minioną sobotę zaskoczyły chyba wszystkich. Kibice nie zdążyli zająć miejsc, a gospodarze już przegrywali po golu straconym w pierwszej akcji meczu.
Kilka minut później było już 0:2 i wynik był w zasadzie rozstrzygnięty. Co prawda w 25. minucie nadzieję na wyrównaną walkę przywrócił Kosowski, trafiając na 1:2, ale było to tylko chwilowe. Goście jeszcze w pierwszej połowie zdobyli trzeciego gola i prowadzili 1:3.
Nadzieje kibiców zgromadzonych na stadionie w Teodorowie odżyły znów tuż po przerwie, gdy gola na 2:3 strzelił Krzemiński. Niestety rywale szybko odpowiedzieli i między 55. a 65. minutą dołożyli kolejne trzy trafienia, wyprowadzając wynik na 2:6. W końcówce jeszcze raz uderzyli Zjednoczeni, a honor Wichra ratował ponownie Krzemiński.
Ostatecznie Wielgie poległo 3:7. 14 punktów i dziesiąte miejsce w tabeli nie wygląda jeszcze najgorzej, ale Wicher ma tylko punkt więcej niż kolejne dwie ekipy i sześć punktów więcej niż ostatni Smólnik. Mecze z bezpośrednimi rywalami ze Smólnika i Bądkowa będą zapewne decydować o utrzymaniu bądź spadku. W najbliższą sobotę Wicher jedzie na derby do Bobrownik.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie