
W Gminnym Ośrodku Kultury w Tłuchowie odbywa się wiele zajęć. Jednymi z nich są zajęcia plastyczne, w których mogą uczestniczyć osoby w różnym wieku.
Warsztaty odbywają się w każdy wtorek w godzinach popołudniowych, w grupach młodszych 4-6 lat i starszych 7 lat oraz więcej. Na każdych zajęciach poruszany jest inny temat i używane są różne techniki plastyczne. Właściwie lepszym słowem byłyby „aktywności”, bo zdarza się, że uczestnicy malują lustra, chodniki, plakaty, a przy szczególnych okazjach, na przykład przed świętami, pieką i dekorują pierniki oraz tworzą bożonarodzeniowe kartki dla dzieci w szpitalach.
Prowadząca zajęcia skupia uwagę przede wszystkim na rozwijaniu kreatywności młodych adeptów sztuki. Temat ma być jedynie impulsem do indywidualnych eksperymentów.
– Szkoła przyzwyczaja nas do podążania za ustalonymi wskazówkami, co hamuje kreatywność. Staram się, by na zajęciach pozaszkolnych dzieciaki miały możliwość indywidualnej ekspresji przy poznawaniu różnych technik z moim delikatnym naprowadzeniem. Niesie to pewne ryzyko niezadowalającego efektu, z drugiej strony zdarzyć może się coś zaskakującego i wyjątkowego. Jest to ofiara, którą dzieciaki są gotowe ponieść, co jest dla mnie kolejnym powodem do radości, bo nie zniechęcają się i nie tracą swojej swobody, i pomysłowości. Nie efekt, a samo tworzenie jest najważniejsze. Stąd specyficzna atmosfera zajęć, za co często przepraszam rodziców, choć ostatnio słyszałam, że to właśnie plus tych zajęć. Jesteśmy po prostu zgraną, kreatywną, lekko zwariowaną ekipą – mówi Natalia Rucińska, koordynatorka zajęć.
Na koniec sezonu zaplanowana jest wystawa wybranych prac, by dzieci miały okazję pokazać (te mniej ważne) efekty swojej twórczości rodzicom, wszystkim zainteresowanym, ale także, by mogły obejrzeć wzajemnie wynik swojej kilkumiesięcznej działalności.
– Myślę, że będzie to dla nich spora frajda. Mam też nadzieję, że to zmotywuje ich do rozwijania w sobie większej cierpliwości i skupienia, równoważących twórczą wolność, nad czym cały czas pracujemy – dodaje pani Natalia.
Agnieszka Kieszkowska, fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie