Reklama

W dowód uznania dla małżonków z gminy Bobrowniki

Gazeta CLI
22/12/2017 13:18

Pięćdziesiątą rocznicę pożycia małżeńskiego świętowały cztery pary z gminy Bobrowniki. Ze względu na tak długi staż, w dowód uznania, otrzymały medale od Prezydenta Polski

W 1967 roku w Urzędzie Stanu Cywilnego Urzędu Gminy Bobrowniki ślubowały 23 pary. Jubileuszu doczekały jedynie cztery z nich, zaś trzy mogły wziąć udział w oficjalnych uroczystościach. Włodarz gminy tuż przed wręczeniem odznaczeń w imieniu prezydenta Polski gratulował świętującym parom tak znakomitego stażu. Zwracał uwagę na fakt, że 50 lat, to bardzo długi czas i wymagał od współmałżonków zaangażowania, wielu wyrzeczeń i kompromisów.

– To wyjątkowa okazja. Bardzo się cieszę i jestem dumny. Serdecznie gratuluję tym państwu, że przeżyli ze sobą 50 lat. To wielkie wyzwanie. Rzadko się zdarza żeby pary przetrwały tyle lat w zdrowiu i jeszcze w tak wielkim wzajemnym szacunku – mówił Jarosław Poliwko, wójt gminy Bobrowniki.

Świętujące małżeństwa podkreślały, że do uzyskania tak znakomitego wyniku spędzonych wspólnie lat niezbędne jest odpowiednie dopasowanie dwóch osób, które chcą spędzić razem resztę życia. Państwo Bojarscy dopasowali się nie tylko pod względem charakterów i sposobu patrzenia na świat, ale również odnośnie imion.

– W każdym szarym dniu się wspieraliśmy. Żyliśmy w zgodzie z dziećmi, rodziną i sąsiadami – zdradza receptę na udane małżeństwo Czesława Bojarska.

Z kolei państwo Suscy wierzą, że wpływ na udane małżeństwo miała opieka Boga. Żartują nawet, że istotne jest ich miejsce zamieszkania. Pochodzą bowiem z miejscowości Bógpomóż.

– Przede wszystkim dziękujemy Bogu, że zdrowie dopisało i udało nam się przeżyć tyle lat. Dziękujemy również władzom gminy, że o nas pamiętały i otrzymaliśmy te wyróżnienia – mówią Henryka i Czesław Suscy.
Zgoda nawet w sytuacjach, gdy każdy ma inne zdanie, to z kolei sposób na udany związek państwa Bejgierów.

– Było dobrze i źle, jak to w małżeństwie, ale zawsze dochodziliśmy do porozumienia – zapewniają Jan i Maria Bejgierowie.
Jubileusz to również okazja do wspomnień. Przy tej okazji państwo Bojarscy opowiadali o tym, jak się poznali.

– W młodzieńczych latach mieszkaliśmy w niedalekim sąsiedztwie i mieliśmy się ku sobie. Musieliśmy poczekać do odpowiednich lat, żebyśmy mogli wziąć ślub – zdradza Czesław Bojarski.

Nie brakowało gratulacji, ale także życzeń, aby seniorzy otrzymali wsparcie i opiekę od swoich bliskich oraz zachowali zdrowie jak najdłużej, a także cieszyli się sobą jeszcze przez długie lata.
 

Natalia Chylińska-Żbikowska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do