
Radni zdecydowali o ujednoliceniu stawek za wodę w Dobrzyniu nad Wisłą. Od 1 czerwca każdy mieszkaniec gminy za metr sześcienny zapłaci 2,10 zł
Gospodarka wodna jest w gminie Dobrzyń nad Wisłą tematem bardzo ważnym. W poprzednich latach zdarzało się, że w okresie suszy albo wody brakowało, albo płynęła smętną strużką z uwagi na słabe ciśnienie w sieci. Dlatego uregulowanie tych kwestii jest priorytetem burmistrza Jacka Waśko. Na początku jego kadencji powstał plan połączenia trzech gminnych stacji uzdatniania wody w jedną sieć. Dzięki temu staną się one wydajniejsze, co przełoży się na dostępność wody.
Będzie 2,10 zł za metr sześcienny
Z jednej strony trwają prace przy stacjach w Dobrzyniu nad Wisłą, Chalinie i Grochowalsku, z drugiej zaś tematu pilnują radni. Skoro stacje mają zostać połączone w jedną sieć, to logiczne jest, że mieszkańcy różnych sołectw powinni płacić za wodę tyle samo. Do tej pory obowiązywały różne taryfy i ceny wahały się od 2 do ponad 3 zł za metr sześcienny. Na ostatniej sesji Rada Miasta Dobrzyń nad Wisłą zdecydowała o ujednoliceniu stawek.
– Ja proponowałem, aby jednolita taryfa dla całej gminy wynosiła 2,28 zł z VAT za metr sześcienny. Po dyskusji radni jednogłośnie przyjęli stawkę 2,10 zł. Niezależnie od ilości zużytej wody i jej przeznaczenia, każdy będzie płacił tyle samo za metr. Taryfa będzie obowiązywać przez 18 miesięcy. Gdyby ceny nadal były zróżnicowane, mogłyby występować animozje między mieszkańcami. A tak będzie sprawiedliwie – wyjaśnia burmistrz Jacek Waśko.
Projekt jednogłośnie poparli wszyscy obecni na sesji radni, co – jak na Dobrzyń – jest pewnym ewenementem. – O zrównanie tych stawek walczyłem już od dwóch lat. Nie może być tak, żeby mieszkańcy jednej części gminy płacili za wodę 2 zł za metr sześcienny, a innej części ponad złotówkę drożej. Dlatego zrównanie taryf to bardzo dobra decyzja – uważa Jerzy Wasiołek, radny ze Szpiegowa.
Urzędnicy odczytają liczniki
Uchwalenie nowej, jednolitej stawki to element realizacji projektu łączenia stacji w jedną sieć. Kolejne zmiany wejdą w życie już niebawem. – Od 1 czerwca gmina bardziej zaangażuje się w gospodarkę wodociągową. Pracownicy urzędu będą się zajmować odczytywaniem liczników, fakturowaniem, przyjmowaniem należności czy windykowaniem, gdy to będzie konieczne. Wyłonimy w przetargu firmę, która zajmie się utrzymaniem od strony technicznej trzech naszych stacji uzdatniania wody oraz dwóch oczyszczalni ścieków – dodaje Jacek Waśko.
Łączą stacje w jedną sieć
Łączenie stacji uzdatniania w gminną sieć przebiega zgodnie z ustalonym wcześniej harmonogramem. Wykonano już m.in. półkilometrowy odcinek sieci łączący stacje w Chalinie i Dobrzyniu. W tym roku zbudowany ma zostać zbiornik retencyjny w Grochowalsku. Rosnąć będzie także sieć w kierunku tej miejscowości oraz w kierunku Dyblina. Trwają prace w Dobrzyniu i Chalinie. Inwestycja, która ma kosztować ok. 4-5 mln zł, powinna zostać ukończona w latach 2017-18.
O tej i innych ważnych dla gminy sprawach burmistrz na bieżąco informuje mieszkańców na spotkaniach sołeckich. Ich kwietniowa tura obejmuje kilka miejscowości oraz trzy miejskie okręgi w samym Dobrzyniu. – Tak jak obiecałem w kampanii, regularnie spotykam się z ludźmi, by informować ich o działaniach urzędu i rozmawiać o sprawach im bliskich. Poruszane są różne kwestie, frekwencja jest zadowalająca, więc zdaje to egzamin – kończy Waśko.
Oko w oko z burmistrzem staną w kwietniu m.in. mieszkańcy Krojczyna, Grochowalska, Krępy, czy Dobrzynia nad Wisłą.
(ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie