
Uczniowie klasy 7b Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kikole razem z wychowawczynią Anną Rumińską-Rudewicz przeprowadzili wywiad z wielokrotnie nagradzaną badaczką, dr hab. Karoliną Mikulską-Rumińską, prof. Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, pracującej na Wydziale Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej.
Wyjątkowa rozmówczyni zajmuje się badaniem różnych procesów związanych z chorobami, które dotykają ludzkość. Ostatnie lata spędziła na badaniu zjawiska ferroptozy, czyli śmierci komórki. Ferroptoza jest niezwykle ważnym mechanizmem, gdyż służy w naszym organizmie do usuwania zbędnych lub niebezpiecznych komórek, np. nowotworowych. Natomiast w ostatnich latach została ona również powiązana z różnymi chorobami, takimi jak: choroba Parkinsona, Alzheimera, astmą czy sepsą. Dodatkowo zainicjowanie procesu ferroptozy może pomóc w leczeniu nowotworów opornych na aktualne metody leczenia. Profesor Karolina Mikulska-Rumińska wykorzystuje metody komputerowe oraz bioinformatykę do wyjaśniania mechanizmów związanych z ferroptozą.
– Czy od zawsze chciała Pani zostać naukowcem?
– Nie. Przez dłuższy czas nie byłam zdecydowana, co chcę robić w przyszłości.
– Co sprawiło, że została Pani naukowcem?
– Studiując fizykę, uczestniczyłam w wykładzie biofizyki, który był niezwykle inspirujący i pokazał mi, że fizyka może łączyć się z innymi dziedzinami nauki. W moim przypadku łączy się ona również z biologią, chemią, informatyką i medycyną.
– Czy lubi Pani swoją pracę?
– Bardzo lubię, ponieważ daje mi ona dużo satysfakcji i pozwala zrobić coś dla ludzkości, czyli wyjaśnić mechanizmy, które pozwalają stworzyć leki na różne choroby.
– Czy dużo Pani podróżuje?
– Tak. Odwiedziłam Stany Zjednoczone, Francję, Hiszpanię, Portugalię, Włochy, Szwecję, Niemcy, Węgry i wiele innych krajów europejskich. W najbliższym czasie planuję podróż do Japonii i kolejny wyjazd do Stanów Zjednoczonych.
– Gdyby Pani nie została naukowcem, czym by się Pani zajmowała?
– Prawdopodobnie pracowałabym jako grafik komputerowy lub programista.
– Czy otrzymała Pani nagrody za swoje osiągnięcia?
– Tak, otrzymałam wiele nagród, za które jestem bardzo wdzięczna, ponieważ oznacza to, że moja działalność naukowa jest doceniana. Dwie z tych nagród są szczególnie ważne dla mnie. Jedną nich jest międzynarodowa nagroda International Rising Talents przyznawana przez program L’Oreal – UNESCO For Women in Science. Nagroda ta jest przyznawana piętnastu kobietom ze świata. Jestem czwartą Polką, która uzyskała takie wyróżnienie w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Drugim wyróżnieniem jest nagroda im. Stefana Pieńkowskiego, wydziału III Polskiej Akademii Nauk, która jest przyznawana jednemu fizykowi rocznie.
– Co trzeba robić, żeby osiągnąć taki sukces?
– Kluczem do sukcesu jest ciężka praca i satysfakcja z wykonywanej pracy. Uwielbiam to, co robię i dla mnie praca jest jednocześnie pasją.
– Jakie są Pani zainteresowania?
– Lubię rysować, śpiewać i grać na instrumentach muzycznych.
– Jakie języki obce Pani zna?
– Znam język angielski i niemiecki. Ostatnio rozpoczęłam naukę języka japońskiego.
– Czy ma Pani dzieci?
– Tak, mam troje dzieci w wieku wczesnoszkolnym i przedszkolnym.
– Jak Pani łączy pracę naukową z życiem rodzinnym?
– Czasami nie jest to łatwe, lecz dobra organizacja, optymistyczne podejście do życia oraz wsparcie ze strony rodziny pomagają mi w godzeniu kariery zawodowej z obowiązkami domowymi.
– Czego możemy Pani życzyć?
– Kolejnych odkryć naukowych.
– Dziękujemy bardzo za poświęcony czas.
– Dziękuję również.
(red), fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie