
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który nocą z 3 na 4 czerwca napadł na kobietę na Placu 11 Listopada w Lipnie. 46-latek odpowie za rozbój. Nie był to jego pierwszy konflikt z prawem. Trafił do aresztu na 3 miesiące.
W nocy z piątku na sobotę poszkodowana w towarzystwie dwóch koleżanek wracała do domu. Gdy została nieco z tyłu, zaatakował ją nieznany mężczyzna. Próbował ściągnąć kobiecie torebkę z ramienia. Gdy broniła się, odepchnął ją, kopnął, a na końcu wyrwał z ręki torebkę i uciekł. Kilkanaście minut później część łupu policjanci znaleźli na pobliskiej ulicy. Złodzieja nie zainteresowały dokumenty, zabrał pieniądze i dwa telefony komórkowe, wszystko o łącznej wartości 2 tys. zł.
Kryminalni szybko wytypowali podejrzanego. Zatrzymali 46-latka w jednym z mieszkań w Lipnie. Mężczyzna ma bogatą kartotekę kryminalną i wcześniej odsiadywał już wyroki za podobne przestępstwa.
Prokurator przedstawił zatrzymanemu zarzut rozboju. We wtorek 7 czerwca sąd zdecydował, że 46-latek spędzi trzy miesiące w areszcie. Za rozbój można trafić na 12 lat do więzienia, a gdy w grę wchodzi recydywa, należy się spodziewać znacznie zaostrzonej kary.
na podst. inf. KPP Lipno, fot. KPP Lipno
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie