Reklama

PUK Arena: Wielkie ściganie na rowerach

Gazeta CLI
04/10/2017 13:59

Ostatniego dnia września teren PUK Areny wypełnili miłośnicy jazdy na rowerach górskich z całej Polski. Łącznie 150 zawodników zdecydowało się podjąć wyzwanie i wystartować w Lipa MTB Maraton.

Kolarze rywalizowali na dwóch dystansach: fit – 28 km oraz mega – 55 km. Mieli do pokonania liczne wzniesienia i zjazdy na terenie leśnym. Udział w tego typu zawodach wymagał odpowiedniego przygotowania. W zależności od stawianych sobie celów treningi prowadzone były z różną intensywnością.

– Treningi polegały na weekendowych startach. Braliśmy udział w tego typu rajdach jak ten organizowany w Lipnie lub sami naszą grupą toruńską organizujemy sobie mini rajdy w ramach ćwiczeń – opowiada Daniel Lipiński, który trenuje od dziecka i należy do klubu kolarskiego.
Nie wszyscy zawodnicy, którzy startowali w Lipnie podczas Lipa MTB Maraton, mają na koncie starty w licznych zawodach i setki godzin spędzonych na treningach w górzystym i wymagającym terenie. Dla niektórych był to pierwszy taki start w życiu.

– Na co dzień uprawiam kolarstwo szosowe, więc kondycyjnie jestem przygotowana. Pomyślałam, że pora spróbować MTB. Wydaje mi się, że dam radę ukończyć rajd. Boję się jedynie, że zgubię się na trasie – mówiła, Daria Hejnowska z Golubia-Dobrzynia, która zdecydowała się startować na dystansie mega. – Przyjechałam ze znajomymi, ale oni jadą tylko krótszy dystans.

Do pokonania tak wymagającej trasy niezbędny jest rower górski. Zawodnicy korzystali z przeróżnych modeli, mniej bądź bardziej zaawansowanych. – Im lepszy sprzęt, tym łatwiej, bo sprzęt jednak pomaga. Najważniejsza jest jednak regularna i systematyczna praca, bo jednak najlepszy rower nie osiągnie sam dobrego wyniku – dodaje Daniel Lipiński.

Na starcie pojawił się również Kamil Krzuszyński, który startował na dystansie mega. Wrócił na rower po wyleczeniu kontuzji. Kolarstwo górskie trenuje od 3 lat. – Podczas startu w górach nabawiłem się kontuzji i dopiero wracam do formy. Tam teren jest jednak znaczenie bardziej wymagający niż w Lipnie, więc traktuję to jako rozgrzewkę i trening przed zawodami organizowanymi w przyszłym roku. Jazda na rowerze to dla mnie hobby, ale staram się do niego podchodzić ambitnie – mówi Kamil Kruszyński z Torunia.

Maraton na dystansie mega należał do trzech Michałów. Na pierwszym stopniu podium, po ostrej rywalizacji tuż przy mecie, stanął Michał Przybytek z Gdyni. Sekundę później licznik czasu zatrzymał się dla Michała Wyżlica z Lubawy. Obaj kolarze pokonali dystans w niecałe dwie godziny. Trzecie miejsce zajął natomiast Michał Różański z Gdańska. W całej rywalizacji brało udział 29 mężczyzn. Nagrodzono również Darię Hejnowską, która jako jedyna kobieta startowała na dystansie mega.

Z kolei na krótszej trasie najlepiej poradził sobie Tomasz Strzemieczny z Płocka. Tuż za nim na podium stanęli Rafał Szturo z Lubicza oraz Dominik Jakubowski z Brodnicy. W tej  grupie rywalizowało najwięcej uczestników, bo aż 110. Na tym dystansie wystartowało także 10 kobiet. Na mecie jako pierwsza pojawiła się Ewelina Matuszak z Bydgoszczy. Później dojechała Jolanta Sosnowska-Dłoniak z miejscowości Bogdany. Jako trzecia na metę dotarła Dorota Kulińska reprezentująca Lipno.

Oprócz ogólnej klasyfikacji przyznawano również nagrody z podziałem wiekowym. Startowały osoby od 16. roku życia. Najstarsi uczestnicy mieli ponad 60 lat. od  Wszystkim wręczono pamiątkowe medale i koszulki. Zwycięzcy klasyfikacji open męskiej i żeńskiej na dwóch dystansach otrzymają nagrody pieniężne.

Tekst i fot. 
Natalia Chylińska-Żbikowska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do