W Przedszkolu Publicznym im. Ewy Szelburg Zarembiny trwają przygotowania do zakupu dużej, chodzącej maskotki. Jak przystało na placówkę, której patronuje znana pisarka, maskotką zostanie Skrzat Zarembinek
– Niebawem będziemy mieli swoją maskotkę na wzór skępskiego koziołka – zdradza Iwona Małkiewicz, dyrektor Przedszkola Publicznego im. Ewy Szelburg Zarembiny w Skępem. – Nasze przedszkole ma swoją tradycję, hymn, sztandar, imię. Tworząc historię przedszkola, pragniemy, aby było ono jedyne i niepowtarzalne, a chwile spędzone tu przez dzieci niezapomniane. Dlatego też powstał pomysł zakupu chodzącej maskotki przedszkolnej, która będzie wizerunkiem naszego przedszkola.
Społeczność przedszkola zbiera dobrowolne kwoty na zakup Zarembinka. Swoją cegiełkę może dołożyć każdy, kto uważa się za przyjaciela tej placówki, chce wesprzeć tę inicjatywę, która sprawi wiele frajdy dzieciom.
Wpłat w dowolnej wysokości można dokonywać na kontu rady rodziców skępskiego przedszkola 42 9546 0004 2001 0007 2371 0001 z dopiskiem Skrzat Zarembinek. Szacowany koszt zakupu maskotki to 8 tysięcy złotych.
Zarembinek będzie kolejnym symbolem skępskiego przedszkola publicznego, którego społeczność uczestniczy w wydarzeniach miejsko-gminnych czy organizuje spartakiadę przedszkolną. Tym samym dołączy do placówek cieszących się z symbolicznych maskotek, a tych przybywa. Skępski samorząd ma od dawna swojego Koziołka, lipnowska "dwójka" od niedawna Bronka, teraz czas na Skrzata Zarembinka.
Do tematu wrócimy, gdy już Zarembinek zagości w skępskim przedszkolu.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie