Reklama

Poznali bolesną historię

Gazeta CLI
15/06/2018 12:51

Uczennica III klasy gimnazjum w Kikole Natalia Żurawska, wzięła udział w ogólnopolskim konkursie recytatorskim „W kręgu poezji i prozy łagrowej więźniarek KL Ravensbrück” zorganizowanym m. in. przez IPN pod patronatem pani Prezydentowej.

Po eliminacjach w Gdańsku Natalia została finalistką tego konkursu. Nagrodą dla wszystkich finalistów oraz ich nauczycieli był wspólny wyjazd do Niemiec, do Miejsca Pamięci KL Ravensbrück oraz Berlina w dniach 18-21 maja br.    Wizyta w obozie, poznanie historii więźniarek i spotkanie z dziećmi tych, które przeżyły koszmar, były wielką lekcją historii oraz niezapomnianym przeżyciem.

Obóz funkcjonował od 1938 do 1945 roku, został usytuowany w lesie, nad jeziorem Schwedt, niedaleko kurortu Fürstenberg, około 80 kilometrów na północ od Berlina. Miasteczko, woda i okoliczne lasy to cudowne miejsce na relaks, gdyby nie świadomość o dramatycznej przeszłości  tego  miejsca.  Był to obóz kobiecy. Wśród ponad 130 tys. kobiet i dziewcząt Niemcy uwięzili tam ok. 40 tys. Polek (najwięcej ze wszystkich nacji) z oddziałów Armii Krajowej. Były to najczęściej młode dziewczęta oraz ich nauczycielki.

Do obozu trafiły  m. in. uczestniczki Powstania Warszawskiego, a masowe egzekucje przeprowadzano głównie właśnie na polskich uczestniczkach ruchu oporu i Żydówkach. W Ravensbrück przetrzymywano m. in. znaną aktorkę, Zofię Rysiównę i przyjaciółkę papieża Jana Pawła II, dr Wandę Półtawską. We wrześniu 1942 r. zostały tam także rozstrzelane w tzw. Szczelinie – mama i siostra bpa seniora naszej diecezji – Bronisława Dembowskiego. Obóz przeżyło 8 tys. Polek.

– Dziś w budynkach dozorczyń znajduje się schronisko młodzieżowe, a po jeziorze, które jest wielką zbiorową mogiłą, pływają żaglówki. Niemcy nie są wyraźnie zadowoleni z wizyt Polaków w tym miejscu, którzy mimo to tłumnie przyjeżdżają, składają kwiaty i palą znicze pod pomnikiem nad jeziorem i w miejscu egzekucji oraz pilnują tego miejsca przed zapomnieniem i fałszowaniem historii – relacjonuje Renata Kilanowska z kikolskiego gimnazjum.

W miejscowym biurze inf. turystycznej znajduje się tylko jedna broszurka o obozie w języku polskim, a w salach wystawowych muzeum nie można już znaleźć ani słowa po polsku, przewodnikiem polskojęzycznym muzeum także nie dysponuje.

– Wyjazd pokonkursowy został bardzo dobrze zorganizowany przez oddział IPN w Katowicach. Stał się okazją do poznania wielu wyjątkowych osób, zawiązania przyjaźni, ale przede wszystkim poznania prawdy o nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady KL Ravensbrück. Uczniowie zwiedzali także Berlin, gdzie zostali bardzo gościnnie przyjęci przez Polonię i wzięli udział w mszy św. – dodaje nauczycielka z Kikoła.

Na pewno ten wyjazd w jakimś stopniu zmienił wszystkich uczestników i pozostanie niezapomniany… O tym, jak głęboko i dojrzale przeżyła go młodzież, świadczy chociażby wiersz napisany przez Natalię.
 

(ak), fot. nadesłane

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do