
Gdyby nie szybka reakcja policjantów z posterunku w Kikole, mogłoby dojść do tragedii. Uratowali przed upadkiem z parapetu na chodnik 55-letnią kobietę.
Sytuacja miała miejsce w środę (31.05.) na ul. Toruńskiej w Kikole. Wtedy to miejscowi policjanci pełnili patrol. Nagle zauważyli kobietę siedzącą na parapecie w oknie jednego ze sklepów. 55-latka wyraźnie źle się czuła, co zwróciło uwagę mundurowych.
- Funkcjonariusze podeszli do niej. Nie zdążyli jednak o nic spytać, bo kobieta właśnie dostała ataku drgawek i zaczęła osuwać się na ziemię. Policjanci złapali ją, zabezpieczając głowę przed urazem i wezwali pogotowie - mówi Małgorzata Małkińska z KPP Lipno.
Choć kobieta miała otwarte oczy, to kontakt z nią był utrudniony. Jako że nie odpowiadała na pytania, policjanci ułożyli ją w pozycji bocznej, bezpiecznej i monitorowali oddech.
Po kilku chwilach na miejsce przyjechała karetka pogotowia i zabrała mieszkankę powiatu rypińskiego do szpitala.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W jakim sklepie?