
Jeden z pijanych wpadł w ręce policjantów, bo kierując po alkoholu, prawie uderzył w radiowóz. Inni nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa lub nie umieli utrzymać prostego toru jazdy. Wszyscy mieli ponad promil alkoholu w organizmie, a jednego z nich obowiązywał zakaz prowadzenia pojazdów.
W czwartek (09.06) kierujący audi prawie wpadł na radiowóz. Policjanci musieli reagować, by nie doszło do zderzenia pojazdów. Natychmiast zatrzymali kierującego 23-latka. Okazało się, że mieszkaniec gminy Skępe miał w organizmie ponad promil alkoholu. W czasie interwencji popełnił także szereg wykroczeń. Policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania.
Bez pasów bezpieczeństwa jechał kolejny nieodpowiedzialny kierowca, którego policjanci zatrzymali do kontroli w Zadusznikach (10.06). 25-letni mieszkaniec gminy Dobrzyń nad Wisłą kierował volkswagenem, również mając ponad promil alkoholu w organizmie. Ponadto nie miał wymaganych uprawnień do kierowania, a auto nie miało ważnych badań technicznych.
Brak pasów był także powodem kontroli kierującego fordem, którego policjanci zatrzymali tego samego dnia w Wielgiem. 29-latek również kierował w stanie nietrzeźwości z ponad promilowym wynikiem. Na domiar złego okazało się, że w ogóle nie powinien wsiadać za kółko, bo obowiązywał go zakaz prowadzenia pojazdów.
Ponad promil alkoholu w organizmie miał również kierujący saabem, którego policjanci zatrzymali w Kamieniu Kotowym (11.06). 37-letni mieszkaniec gminy Tłuchowo miał wyraźne problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy. On także pożegnał się z uprawnieniami do kierowania.
Nieodpowiedzialni kierujący wkrótce usłyszą zarzuty. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi im wysokie świadczenie pieniężne, zakaz prowadzenia pojazdów i nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów sad może orzec karę od 3 miesięcy nawet do 5 lat więzienia.
(ak), fot. ilustracyjne
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie