Reklama

Owocne dożynki po trudnych żniwach [zdjęcia]

Gazeta CLI
08/09/2025 08:51

23 sierpnia samorządowcy, społeczność gminy i zaproszeni goście wspólnie z rolnikami świętowali tegoroczne dożynki. Uroczystość rozpoczęła msza święta, kulminacyjnym punktem było dzielenie się chlebem, a zwieńczeniem upojna zabawa i degustacja potraw.

– Dzisiaj wspólnie z mieszkańcami dziękujemy rolnikom za ich ciężką pracę, której symbolem są pięknie wyplecione wieńce dożynkowe – mówił Mariusz Lorenc, wójt gminy Chrostkowo. – Chrostkowskie święto plonów to jeden z najpiękniejszych dni, to podsumowanie ciężkiej pracy, to radość i odpoczynek po zebraniu plonów. Ziemia, dzięki pracy rolników, rodzi pokarm, przynosi chleb dla człowieka. Chrostkowo to typowo rolnicza gmina, a rolnik to zawód ciężki, to warsztat pod gołym niebem. Kapryśna i trudna pogoda sprawiła, ze praca na roli w tym roku była jeszcze cięższa i pełna niepewności. Siłą rolnika jest cierpliwość, wytrwałość i wiara. Rolnictwo uczy pokory wobec natury i hartu ducha oraz umiejętności walki o każdy kłos, owoc, plon. Dopiero ostatnie dwa tygodnie dobrej pogody pozwoliły zebrać i zabezpieczyć plony. Szacunek do rolnika i jego pracy to szacunek do życia.

Przedstawicielami chrostkowskich rolników byli starostowie dożynek, którzy przez ręce włodarza, poczęstowali wszystkich licznie zgromadzonych poświęconym chlebem.

Anna Wiśniewska z sołectwa Makówiec od 25 lat z mężem Bogumiłem prowadzi rodzinne gospodarstwo rolne o powierzchni 170 hektarów specjalizujące się w produkcji mleka i hodowli bydła opasowego. Stado liczy 220 sztuk, a na gruntach rosną trawy, zboża i kukurydza. Pani Anna jest absolwentką technikum rolniczego. W 2017 roku została odznaczona tytułem "Zasłużony dla rolnictwa". Wiedzę wykorzystuje w praktyce, gospodarstwo obecnie jest bogato wyposażone w nowoczesny sprzęt. Pasją tegorocznej starościny jest rękodzieło. Pani Anna maluje, haftuje, rzeźbi, jest członkinią KGW w Makówcu "Makóweczki". Jest mamą Damiana, Emilii i Kacpra oraz babcią Miłosza i Kornelii.

Wiesław Raciborski z sołectwa Stalmierz do najmłodszych lat związany jest z rolnictwem, a od 1996 roku z żoną Joanną prowadzi gospodarstwo rolne przejęte po swoich rodzicach, specjalizujące się w hodowli trzody chlewnej i produkcji roślinnej. Na ponad 40 hektarach uprawia zboża. Gospodarstwo tegorocznego starosty pozyskuje środki zewnętrzne i jest obecnie wzorem postępu i modernizacji. Nowoczesne chlewnie, zmodernizowany park maszynowy oraz stale rozwijane zaplecze to obraz podwórka Wiesława Raciborskiego, systematycznie rozwijającego swoją wiedzę poprzez udział w kursach i szkoleniach. Pan Wiesław pasjonuje się mechanizacją rolnictwa, podróżami krajowymi. Ma na swoim koncie odznakę "Zasłużony dla rolnictwa". Jest tatą Kasi, Moniki i Zbyszka oraz dziadkiem Blanki.

– Dziękujemy rolnikom za ciężką pracę, przywiązanie do ziemi i determinację – mówiła poseł Anna Gembicka. – Ten rok nie należał do łatwych. To rolnicy zapewniają nam bezpieczeństwo żywnościowe i to dzięki nim możemy cieszyć się polskim chlebem, i żadne korporacje zagraniczne czy profesorowie nie zapewnią nam tego. Dziękuję też za kultywowanie tradycji.

Rolnicy przygotowali z tegorocznych plonów misterne wieńce dożynkowe, o święcie przypominały tradycyjne witacze, a na stołach kół gospodyń wiejskich królowały regionalne pyszności. Była muzyka i rodzinna atmosfera, i nawet ulewny deszcz nie zepsuł świętowania.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do