Reklama

Od rolników zależy nasz los, czyli tak bawili się w Kikole [zdjęcia]

Gazeta CLI
08/09/2021 11:03

29 sierpnia rolnicy z gminy Kikół podziękowali na tegoroczne plony. Dożynki rozpoczęła msza święta w miejscowej świątyni pod przewodnictwem ks. proboszcza Marka Mrówczyńskiego, a potem nad jeziorem licznie przybyli mieszkańcy i goście podziwiali wieńce, kosztowali pyszności i wspierali leczenie chorego na białaczkę Mikołaja oraz bawili się przy przebojach miejscowych artystów i gwiazd imprezy z zespołem Toskansky na czele.

– Każdy rok w rolnictwie jest inny, ale każdy wymaga ciężkiej pracy i troski – podkreślał wójt Józef Predenkiewicz. – W tym roku przyroda pokazała, jak bardzo człowiek uzależniony jest od sił natury. Nasza wieś zmienia się, przybywa gospodarstw specjalistycznych, powstają grupy producenckie. Zmienia się infrastruktura na wsi. Gmina to my wszyscy, ale główną siłą napędową gminy Kikół są rolnicy. Od nich zależy jej los. Wierzę w mądrość, roztropność i pracowitość naszych rolników. Dziękuję za chleb, którym nas rolnicy obdarzyli, za wieńce i kosze dożynkowe, za witacze dożynkowe.

Starostami dożynek byli: Magdalena Mikołajczyk i Dariusz Lewandowski.

Magdalena Mikołajczyk jest mieszkanką Kikoła Wsi, gdzie wspólnie z mężem Tomaszem prowadzi gospodarstwo rolne o powierzchni 20 ha ukierunkowane na uprawę kukurydzy, zbóż, marchwi i buraków oraz produkcję gęsi reprodukcyjnej w ilości 5 tysięcy sztuk. Jajka pozyskane z hodowli sprzedawane są do wylęgarni w całej Polsce. Ceni sobie rodzinne wycieczki samochodowe i rowerowe. W wolnych chwilach uprawia ogród i gotuje, lubi dobry film i książkę. Jest mamą trojga dzieci: Wiktorii i Klaudii oraz Oskara.

Dariusz Lewandowski mieszka w Jankowie, którego jest sołtysem. Od 2017 roku wspólnie z rodzicami pracuje w 50-hektarowym gospodarstwie, w 70 procentach ukierunkowanym na produkcję roślinną (pszenica, jęczmień i kukurydza), reszta to hodowla bydła opasowego. Wolny czas starosta tegorocznych dożynek spędza przy naprawianiu maszyn rolniczych. Jego hobby jest motoryzacja. Aktywnie pozyskuje środki unijne.

– W czasie dożynek prowadzimy zbiórkę dla chorego Mikołaja – informowała Aneta Falkowska, szefowa domu kultury w Kikole. – Informację o chorobie otrzymaliśmy w czwartek. Mikołaj ma 12 lat i potrzebuje bardzo pilnej pomocy finansowej na zakup leku. Śmiertelna choroba zaatakowała go z dnia na dzień. Przyjmuje chemię, a 31 będzie poddany przeszczepowi szpiku. Zaraz po nim będzie musiał przyjąć nierefundowany lek. Koszt jednej dawki to 22 tysiące złotych. Każda złotówka wrzucona do puszki pomoże nam uratować życie Mikołaja. 2 czerwca trafił do szpitala i już z niego nie wyszedł. Choruje na anemię anablastyczną, starszy brat Mikołaja przygotowuje się do bycia dawcą.

Dożynki zorganizował Urząd Gminy Kikół i Gminny Ośrodek Kultury. Uczestnicy mogli spisać się w spisie powszechnym i zaszczepić oraz zbadać w akcji "Stop WZW". Słowa do rolników skierował wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz i marszałek Piotr Całbecki.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do