
4 marca w Miejskim Centrum Kulturalnym odbyło się spotkanie Lipnowskiej Grupy Literackiej. Tym razem swoją książkę "Klasztorna 20" zaprezentował przewodniczący LGL Sławomir Ciesielski.
– W 2020 roku nasz przewodniczący, poeta i prozaik Sławomir Ciesielski, wydał książkę "Klasztorna 20' – przypomina Dariusz Chrobak, wiceprzewodniczący LGL w Lipnie. – Daliśmy dwa lata na przeczytanie.
W piątkowy wieczór była okazja do wysłuchania autora, zadania pytań, rozwiania wątpliwości. Uczestnicy spotkania dowiedzieli się, co Sławomir Ciesielski chciał przekazać w swojej najnowszej pozycji wydawniczej i jak te opowiadania nawiązują do dzisiejszych wydarzeń.
– Przez dwa lata można było ochłonąć i wrażenia swoje przemyśleć – mówi Sławomir Ciesielski, przewodniczący Lipnowskiej Grupy Literackiej. – Proszę, aby nie cytować fragmentów moich tekstów publicznie, ponieważ uważam, że literatura jest sprawą intymną. Wybrane smaczki mogą być drażniące, a intymność i erotyka człowieka jest sprawą skomplikowaną. Mam nadzieję, że odbiór książki będzie wyważony, bo nakład nie jest wielki, a trafiła do osób zainteresowanych literaturą.
Sławomir Ciesielski mieszka w Skępem, jest fizykiem z wykształcenia, absolwentem Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od 1989 roku był wiceprzewodniczącym Lipnowskiej Grupy Literackiej, a od 2009 roku jej przewodniczącym. Zadebiutował na arenie literackiej w 1980 roku w piśmie akademickim "Indeks" w Olsztynie. Za swoje dzieła otrzymał wiele nagród i wyróżnień w literackich konkursach regionalnych i ogólnopolskich, a jego wiersze były publikowane w wielu antologiach oraz nagrane na płytę CD.
Sławomir Ciesielski to nauczyciel. Do 2009 roku uczył fizyki w Gimnazjum Publicznym im. Kościeleckich w Skępem. Był również instruktorem w Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie. Pasją Ciesielskiego jest nie tylko literatura, o czym wiedzą czytelnicy, ale także fotografia.
– Cieszę się, że książka powstała. Jest to zbiór jedenastu opowiadań, chociaż wnikliwy czytelnik zauważy, że w ostatnim opowiadaniu wciśnięte zostały jeszcze trzy krótsze opowiadanka – mówił po wydaniu książki Sławomir Ciesielski. – Jest to książka z moimi tekstami, grafikami Yacha Paszkiewicza, chociaż ja uważam, że literatury nie trzeba niczym ozdabiać, bo ona jest w stanie sama się obronić, ale tu zostały grafiki ujęte, a zostało spowodowane to śmiercią tego człowieka. Redaktorem książki jest moja żona Bożena Ciesielska, a wydawcą oficyna wydawnicza Verbum w Brodnicy.
W książce znajdujemy dwanaście grafik – aniołów autorstwa słynnego Yacha Paszkiewicza, który to zamierzał również sfilmować "Zapach mięty pieprzowej", jedno z opowiadań ze zbioru "Klasztorna 20". Sławomir Ciesielski był przyjacielem reżysera, zmarłego w 2017 roku. Spotkali się w 1977 roku w Bydgoszczy, Ciesielski robił spektakl, Yach Paszkiewicz efekty specjalne. Studiowali razem fizykę, założyli klub studencki i, jak widzimy w książce, przyjaźń zaowocowała także wspaniałymi ilustracjami książki "Klasztorna 20", której tytuł bynajmniej nie jest przypadkowy.
– Tytuł wziął się z miejsca, w którym zarówno moje opowiadania jak i grafiki Yacha Paszkiewicza powstały – zdradza Sławomir Ciesielski. – Jest to miejsce, w którym my jako twórcy działaliśmy, a nawet redaktorka i korektorka też mieszka w tym miejscu, a więc tytuł łączy artystyczne działania.
To kolejny już tytuł książki Sławomira Ciesielskiego z adresem w tytule. Tym razem jest to adres skępski, a w 1993 roku światło dzienne ujrzała pozycja "Bulwar Filadelfijski".
Sławomir Ciesielski ma na swoim koncie tomiki wierszy: "W kolejce do nieba" z 1989 roku, "Między chlebem a winem" z 1991 roku, "Spacer po tęczy" z 1991 roku, "Bulwar Filadelfijski" z 1993 roku, "Rozmawiam ze światem" z 1994 roku, "Perełki" z 2008 roku, " Ze Skępego" z 2016 roku oraz "Slaviki" z 2019 roku.
2020 rok przyniósł wielbicielom talentu Sławomira Ciesielskiego nową odsłonę, tym razem prozę. Zbiór "Klasztorna 20" nie pozostawia czytelnika obojętnym, traktuje o sprawach codziennych, o życiu, uczuciach, odczuciach, doznaniach, o wojnie, macierzyństwie, miłości i dramacie. Każde z jedenastu opowiadań to inna historia. Warto sięgnąć po najnowszą pozycję skępianina zatytułowaną "Klasztorna 20".
– Każde z moich opowiadań stanowi oddzielną opowieść, są nowi bohaterowie, nowy klimat, sytuacja, przestrzeń, każde opowiadanie mówi o innym problemie i zbudowane jest, w zależności od potrzeby, z jakiegoś napięcia – mówi autor. – Pisanie poezji jest bardziej intuicyjne, pisze się pod wpływem emocji, które się przeżywa, natomiast opowiadania to fikcja literacka, wymyślone od początku do końca. Pisanie prozy wymaga większej dyscypliny i wysiłku, nie jest też łatwo zbudować osobowość bohaterów.
"Opowiadanie za dwadzieścia dolarów" zrodziło się w głowie autora po obserwacji rzeczywistego banknotu, "Globulki" traktują o antykoncepcji w sposób niezwykle pobudzający wyobraźnię i dający do myślenia, "Wojna" czy "Pani Maria" zabierają czytelnika w czasy, gdy walka o przeżycie jest dla współczesnego człowieka nie do zrozumienia.
– Wśród opowiadań zawartych w tym zbiorze są też opowiadania, które były już wcześniej publikowane, np. "Zapach mięty pieprzowej" czy "Globulki" – zdradza Sławomir Ciesielski. – Niektóre z nich napisałem wcześniej i pozostały do dziś niezmienione, funkcjonują, przetrwały próbę czasu mimo, że zostały napisane dwadzieścia lat temu. Opowiadanie "Wojna" też nie zestarzało się, bo ono dotyczy każdej wojny. Tam narratorem jest dziecko w łonie matki i pojawia się problem przerywania ciąży, czy rodzić dzieci, czy nie, w czasie wojny. Problemy są aktualne, LGBT, antykoncepcja.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie