
Poważne obrażenia odnieśli jadący motorowerem, gdy na krajowej dziesiątce w Rumunkach Skępskich uderzyli w ciężarówkę. W sprawie jest parę niewiadomych, które teraz wyjaśni śledztwo.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po 18.00. Kierowca ciężarówki z naczepą poczuł wstrząs i usłyszał huk. Natychmiast zatrzymał pojazd. Okazało się, ze w naczepę dafa uderzył motorower. Na jezdni leżeli dwaj poszkodowani mężczyźni. Odnieśli poważne obrażenia i nie można było nawiązać z nimi kontaktu. Obaj zostali zabrani do szpitali przez służby medyczne.
– Okazało się, że kierujący motorowerem wyjeżdżał na drogę ze stacji benzynowej, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu ciężarówką i uderzył w jej naczepę. 52-letni kierowca ciężarówki był trzeźwy – mówi podkom. Małgorzata Małkińska z KPP Lipno.
Wiadomo, że jeden z mężczyzn - 31-latek - jadący jednośladem miał zakaz prowadzenia pojazdów i blisko 3 promile alkoholu w organizmie. To czy drugi jadący ferrefo był pod działaniem alkoholu, ustalą badania krwi. Stan 29-latka nie pozwolił na zbadanie alkomatem. Śledczy będą też musieli wyjaśnić, który z nich kierował jednośladem i jakie usłyszy zarzuty.
(ak), fot. KPP Lipno
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie