
31 sierpnia w Zespole Dworsko-Pałacowym w Jastrzębiu rolnicy i ich goście oraz mieszkańcy z włodarzem gminy Lipno Andrzejem Szychulskim na czele świętowali parafialno-gminne dożynki
– Historia dożynek sięga XVI wieku – mówił Andrzej Szychulski, wójt gminy Lipno. – Nie ma sprawy ważniejszej niż Polska, a za Wincentym Witosem powtórzę, że nie ma sprawy ważniejszej niż nasz rodzinny dom, nasza mała ojczyzna, od której wszystko w życiu się zaczyna. Dziękuję rolnikom za ciężko przepracowany rok. Wszyscy doskonale wiedzą, że rolnik nie pójdzie na spoczynek, dopóki jego inwentarz nie będzie opatrzony, nakarmiony, zabezpieczony. Dziękuję za wspaniałe dary, za wieńce dożynkowe. Pamiętajmy, że z dobrodziejstwa pracy rolników korzystamy wszyscy. Pamiętajmy, że chleb jest tym, co najbardziej nadaje się do dzielenia. Oby nigdy nie zabrakło go w naszej gminie i w naszej ojczyźnie.
Nad przygotowaniem i przebiegiem sobotniego święta plonów czuwała dyrektor gminnej biblioteki Ewa Rozen Bieńkowska, o stronę duchową i celebrację mszy świętej polowej zadbał proboszcz parafii Michała Kozala ks. Rafał Zieliński. Z chlebem do włodarza gminy pośpieszyli starostowie dożynek: Danuta Pietruszewska z Okręgu, gospodarująca od 1992 roku na 130 hektarach i hodując 200 sztuk bydła oraz Wiesław Mikołajczyk z Jastrzębia, gospodarujący od 1998 roku na 50 hektarach i uprawiający zboża oraz hodujący gęsi.
– To zacna, typowo rolnicza gmina – mówił starosta lipnowski Krzysztof Baranowski. – Z pełną satysfakcją podkreślam, że ja gospodarzę wśród zacnych i mądrych rolników. Większość zakładów pracy jest u nas związana z rolnictwem, z przetwarzaniem warzyw, owoców. Rolnictwo to zakład pracy pod niebem, zależne od pogody. Chylę czoło i dziękuję rolnikom za zebrane plony, za rozwój, unowocześnianie rolnictwa, za pracę fizyczną na roli.
Rolnicy zaprezentowali misternie wyplecione wieńce dożynkowe, jednostki OSP – poczty sztandarowe, gospodarze przygotowali szereg nagród w konkursach na wieniec, witacz, w konkursie strzeleckim, na dzieci czekało wesołe miasteczko, na każdego pyszne co nieco i muzyczna uczta dla ucha w wykonaniu uczniów szkół w Jastrzębiu i Wichowie, zespołu Wichowiacy, Marty i Alicji Leśniewskich, Arka Kopaczewskiego i zespołu Bayera. Zwieńczeniem tegorocznych dożynek była zabawa taneczna w takt muzyki Beaty i Tomka.
– W naszym kraju chleb to szczególny symbol, urodzaju i dostatku, szacunku i oddania, to nieodłączny element polskiej gościnności i dzielenia się z drugim człowiekiem – podkreślała dyrektor książnicy Ewa Rozen Bieńkowska.
Licznie zgromadzeni w Jastrzębiu podzielili się pachnącym chlebem, ale symboli staropolskiego świętowania nie brakowało na dożynkach gminy Lipno. Od strojów, scenografii, obrzędów, aż po scenariusz świętowania. To były niewątpliwie dożynki w staropolskim stylu, to była lekcja historii i polskiej obrzędowości.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie