
25 stycznia w „Klubie malucha” seniorzy bawili się na uroczystym dniu babci i dziadka. Były życzenia, prezenty i wspólne świętowanie. Organizatorką gali była Joanna Kilanowska.
W środę w „Klubie malucha” byli niecodzienni goście. Babcie i dziadkowie przedszkolaków licznie odpowiedzieli na zaproszenie i z niecierpliwością czekali na gościnę. A ta była wyjątkowa. Oprócz stołu pełnego słodkości, laurek, kwiatów i życzeń na ukochane osoby czekał montaż słowno –muzyczny w wykonaniu milusińskich. - Długo ćwiczyliśmy piosenki, bo to dla naszych kochanych babć i dziadziusiów – zdradza nam Marysia. – Muszę pomagać młodszym dzieciom, ale wszystko wychodzi dobrze.
Wszystkie dzieci włożyły galowe stroje. Sceneria była iście baśniowa, a z gardeł popłynęły słowa największego uznania, miłości i przywiązania. Wszyscy jednogłośnie uznali bowiem, że dziadkowie są lepsi nawet od najwspanialszego na świecie „Klubu malucha”. - Dziadkowie wychowali najpierw tatę i mamę, a teraz w prezencie za to dostali nas – zdradzają nam maluchy. – To chyba dobrze?
Organizatorką uroczystości była przedszkolanka Joanna Kilanowska, nad scenografią i przebiegiem gali czuwała Anna Kawałkowska, a do serdecznych życzeń dla honorowych gości przyłączyła się szefowa „Klubu malucha” Iwona Kwaśniewska z …przepysznym tortem. Przedszkolaki w obu oddziałach „Klubu malucha” w Lipnie i Skępem już zaczęły przygotowania do balu karnawałowego. Zgodnie z tradycją będą się bawić wspólnie, ale tym razem w nowej sali przedszkolnej w Lipnie, która zmieni się parkiet taneczny.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie