Reklama

Dyrektor Miejskiego Zespołu Szkół w Skępem powołana bezprawnie

Gazeta CLI
16/01/2017 11:41

4 stycznia Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę burmistrza Piotra Wojciechowskiego na zarządzenie wojewody i wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. A to oznacza, że akt powierzenia Ewie Jastrzębskiej stanowiska dyrektora Miejskiego Zespołu Szkół w Skępem z 11 sierpnia 2015 roku jest nieważny

W środę sędziowie Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie (obradujący w składzie trzyosobowym w Izbie Ogólnoadministracyjnej pod przewodnictwem sędziego NSA Romana Ciąglewicza) zakończyli półtoraroczną batalię prawną w sprawie błędnie przeprowadzonego konkursu na stanowisko dyrektora  Miejskiego Zespołu Szkół w Skępem. Z końcem roku szkolnego 2014/2015 pracę stracili, w wyniku likwidacji podstawówki i gimnazjum, dyrektorzy tych jednostek Maria Stankiewicz i Wojciech Budzyński, a burmistrz Piotr Wojciechowski ogłosił konkurs na stanowisko dyrektora nowego tworu łączącego dwie szkoły – Miejskiego Zespołu Szkół. Do konkursu przystąpili dyrektorzy: Maria Stankiewicz i Wojciech Budzyński, prawnik Tadeusz Kuna i szefowa działu oświaty skępskiego ratusza Ewa Jastrzębska. Zaraz po konkursie troje kandydatów (Kuna, Budzyński i Stankiewicz) zgłosili swoje zastrzeżenia do prawidłowości procedury do wszelkich zainteresowanych sprawą instytucji, a burmistrz Wojciechowski powierzył stanowisko Ewie Jastrzębskiej jako zwyciężczyni konkursu na dyrektora.  

– Burmistrz Miasta i Gminy Skępe nie powinien wydać 11 sierpnia 2015 roku zarządzenia w sprawie powierzenia stanowiska dyrektora, lecz unieważnić konkurs – wyjaśniał wojewoda kujawsko-pomorski w rozstrzygnięciu nadzorczym z 7 października 2015 roku unieważniającym konkurs. – Burmistrz ogłosił konkurs na kandydata na stanowisko dyrektora Miejskiego Zespołu Szkół w Skępem. Do 20 lipca 2015 roku do organu prowadzącego szkołę wpłynęły cztery oferty. 30 lipca odbyło się posiedzenie komisji konkursowej, mające na celu wyłonienie kandydata na stanowisko dyrektora, w którym brało udział trzech spośród czterech kandydatów na to stanowisko. O wyznaczonym terminie posiedzenia komisji konkursowej kandydaci na stanowisko dyrektora zostali powiadomieni telefonicznie. Powyższe informacje przekazane zostały na polecenie przewodniczącego komisji konkursowej przez pracownika organu prowadzącego szkołę. Zgodnie z prawem natomiast przewodniczący komisji ustala termin i miejsce posiedzenia komisji, o czym powiadamia na piśmie członków komisji oraz kandydatów, nie później niż na 7 dni przed terminem posiedzenia. Stąd też poinformowanie kandydatów o terminie i miejscu posiedzenia komisji konkursowej nie w formie pisemnej, a telefonicznie oraz nie przez przewodniczącego komisji konkursowej, a przez wskazaną przez niego osobę, stanowi naruszenie prawa.
7 października funkcję dyrektora pełniła wciąż Ewa Jastrzębska, a burmistrz Piotr Wojciechowski decyzję wojewody zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. Tu rozprawa odbyła się 10 lutego 2016 roku i wtedy również sędziowie podtrzymali decyzję wojewody, uznając konkurs za nieważny, a powierzenie funkcji dyrektora Jastrzębskiej za niezgodne z prawem.

– Skargę na rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody złożył burmistrz Miasta i Gminy Skępe, zarzucając mu naruszenie polegające na błędnym uznaniu, że organ nie mógł powierzyć Ewie Jastrzębskiej stanowiska dyrektora, pomimo wskazania przez komisję konkursową jej kandydatury na to stanowisko – wyjaśniał sędzia WSA Grzegorz Saniewski. – Skarżący wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego aktu nadzoru, a w uzasadnieniu wskazał, że Maria Stankiewicz została poinformowana tak jak pozostali kandydaci o miejscu i terminie konkursu. Co prawda informacja nie miała formy pisemnej i nie pochodziła bezpośrednio od przewodniczącego komisji konkursowej lecz od pracownika urzędu, ale kandydaci byli zawiadomieni o miejscu i terminie konkursu. Podkreślenia wymaga też to, że organ prowadzący publiczną szkołę winien po zakończeniu konkursu zatwierdzić go lub też go unieważnić, a czego bezspornie organ nie uczynił, bowiem zostało tylko wydane zarządzenie nr 76/2015 w sprawie powierzenia stanowiska dyrektora – kontynuuje sędzia Saniewski. – Skoro organ nie wydał aktu w przedmiocie zatwierdzenia konkursu, to należy uznać, że de facto stanowi o tym to zarządzenie. W analizowanej sprawie przeprowadzony konkurs był dotknięty wadą nieważności, gdyż zachodziły nieprawidłowości w toku tego postępowania konkursowego, które miały istotny wpływ na jego wynik. Niezgodne z prawem jest więc wydanie przez burmistrza zarządzenia w sprawie powierzenia stanowiska dyrektora będącego efektem błędnie przeprowadzonego postępowania konkursowego.

Mimo wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, przyznającego rację prawnikom wojewody kujawsko-pomorskiego i rozstrzygnięciu uznającym konkurs za nieważny, Jastrzębska nadal na podstawie bezprawnego aktu włodarza pełniła funkcję dyrektora, a burmistrz Wojciechowski zaskarżył niekorzystne dla siebie decyzje do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wyrok zapadł tu 4 stycznia 2017 roku i też jest niekorzystny dla skępskiego ratusza, bo podtrzymuje zdanie wojewody i WSA. Odwołania od tej instancji już jednak w polskim prawie nie ma.
– Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną burmistrza Skępego od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy w sprawie ze skargi burmistrza na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody Kujawsko-Pomorskiego w przedmiocie nieważności zarządzenia w sprawie powierzenia stanowiska dyrektora zespołu szkół – wyjaśnia Michał Kowalski, starszy asystent sędziego NSA. – Wyrok jest prawomocny.
Po doręczeniu wyroków przyjdzie czas na decyzje. Nieważny jest konkurs, nieważne jest powierzenie funkcji dyrektora. Wszystko trzeba zacząć od nowa. Do tematu wrócimy niebawem. 
 

Lidia Jagielska

fot. internet

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do