Reklama

Docenili ludzi sportu

Gazeta CLI
13/03/2017 11:04

Kazimierz Janecki, Stanisław Niekraś i Grzegorz Kamiński zostali uhonorowani medalami 70-lecia ludowych zespołów sportowych za wieloletnią działalność i krzewienie sportu oraz turystyki.

Okazją do publicznego uznania dla działaczy była ostatnia sesja rady miejskiej. W imieniu LZS medale przekazał Jerzy Wysocki, dobrzynianin także od lat działający w lokalnych strukturach sportowych. Laureatów (obecni byli Janecki i Niekraś) uhonorowali burmistrz Jacek Waśko i przewodniczący RM Jerzy Żurawski. – To dla mnie już czwarty medal od LZS, gdzie działam od 1955 roku. Cieszę się, ze o mnie pamiętano. Jestem wierny temu zrzeszeniu. Tu zaczynałem karierę piłkarską, od wielu lat jestem działaczem, od pewnego czasu honorowym prezesem Wisły Dobrzyń. Mogę obiecać, że dopóki starczy zdrowia, będę pracował na rzecz naszego sportu – mówi Kazimierz Janecki.

Janecki to istotnie postać, której chyba nikomu w Dobrzyniu nie trzeba przedstawiać. Od najmłodszych lat związany jest z piłką nożną. Przez długi czas zasiadał też w najwyższych strukturach okręgowych związków piłki nożnej. Związany nierozerwalnie jest też z ochotniczymi strażami pożarnymi. Dziesięć lat po nim swoją przygodę ze sportem rozpoczął Stanisław Niekraś, obecnie dyrektor Dobrzyńskiego Centrum Sportu i Turystyki. – Ja również dziękuję za to wyróżnienie. Jako nastolatek poszedłem na stadion i oglądałem prezesa Janeckiego jako piłkarza. Dalej uczestniczyłem w wielu rozgrywkach, a sportem zawodowo zajmuję się od 1975 roku – dodaje Niekraś.

Trzeciego odznaczonego na sesji zabrakło. Dodajmy, że Grzegorz Kamiński także przez wiele lat związany był z dobrzyńską Wisłą. W młodości był zawodnikiem, potem działaczem, do niedawna prezesem klubu.
 

Tekst i fot. (ak)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    MIESZKANIEC DNW - niezalogowany 2017-03-13 20:40:21

    Docenili ludzi sportu... Hehehe... O czym Wy piszecie jakich ludzi sportu. Ludzie sportu to osoby, którym zależy na sporcie Dobrzyniu i jego mieszkańcach. Macie prosty przykład odznaczonego właśnie pana Stanisława Niekrasia co on w życiu zrobił za darmo dla sportu i miasta. Ostatnio sami o nim pisaliście w artykule o skargach rodziców na jego decyzje i zachowanie wobec ludzi o tym, że nie pozwolił dzieciom zagrać meczu na głównej płycie boiska tylko wygnał ich na tzw. "boisko boczne" (dawne pole z zasianą trawą i dwoma bramkami przerobione obecnie i przeznaczone na organizację imprez masowych). Jako dyrektor przejął kontrolę nad obiektami MLKS-u i ja się pytam, gdzie się podział stół bilardowy oraz stół do tenisa stołowego, które były własnością klubu. Dawniej można było sobie iść i tam pograć za darmo, dziś to już historia. Krótka charakterystyka działalności pana Niekrasia: (nikt z osób mi znanych nie pamięta, żeby ten pan grał chociażby w piłkę nożną w Dobrzyniu) dawniej z opowieści przez krótki czas może i trener jakiejś z drużyn piłkarskich (oczywiście nie za darmo) po czym wyjeżdża na długie lata z Dobrzynia na Śląsk, pracuje jako nauczyciel w-fu, później trener kolarstwa. Po przejściu na emeryturę wraca do spokojnego Dobrzynia by wkręcić się jako trener piłkarski juniorów w Wiśle Dobrzyń (oczywiście nie za darmo), pretekst bardzo dobry do odnowienia układów i znajomości, aby później zostać nowym dyrektorem dopiero co powstałej hali sportowej. Po 4 latach urzędowania pięknie ustawiony konkurs na kolejną kadencję i nowego dyrektora DCSiT z minimum 4 letnim doświadczeniem, którego nikt nie spełnia i jedynym startującym jest oczywiście pan Stanisław (na pewno on to robi darmo i dla dobra miasta zamiast siedzieć w domu na pokaźnej i wypracowanej emeryturze). Pan Janecki to kolejna historia co prawda działał i działa, ale ma też swoje na plecami. Czemu nikt nie wspomni, że kilkanaście lat temu prawie przez niego i poprzednie władze pawilon sportowy straciłby wybudowaną społecznie salę sportową należącą do pawilonu. Kwestię pana Grzegorza przemilczę bo jako jedyny z wymienionych działał tam najwięcej jako społeczniak. Szkoda tylko, że nie panięta się obecnie o ludziach, którzy przez wiele lat oddawali społecznie swoje zdrowie i serce dla Dobrzynia i sportu. Jak dla mnie najbardziej niedoceniany były przed panem Grzegorzem Kamińskim oraz działający wspólnie z Nim ponad 11 lat społecznie prezes klubu MLKS "Wisła" Dobrzyń. Bez niego obecnie ten klub byłby totalną ruiną. Ludzie działający zupełnie za darmo, których już z nami nie ma Ś.P. Żółtowski Kazimierz, Ś.P. Dydak Zbigniew, Ś.P. Kaczmarek Adam, Ś.P. Kopczyński Bogdan oraz już dawno zapomniany Ś.P. Frydrych Ryszard to byli prawdziwi działacze społeczni....

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do