
Zarzuty czynnej napaści na policjantów usłyszało pięcioro mieszkańców Lipna. Zatrzymani zaatakowali funkcjonariuszy, gdy Ci zwrócili im uwagę, aby usunęli z jezdni przedmioty utrudniające poruszanie się. – Wobec brutalnego zamachu na życie i zdrowie policjantów sąd nie miał wątpliwości, żeby zatrzymanych objąć trzymiesięcznym aresztem – podaje KPP Lipno.
Do zdarzenia doszło w Lipnie pierwszego stycznia 2022 roku. Dwóch policjantów pionu kryminalnego zatrzymało się przy grupce mieszkańców, by zwrócić im uwagę na blokowanie przejazdu przez postawione na jezdni przedmioty. Agresywny mężczyzna znieważył funkcjonariuszy i nie wykonywał wydawanych poleceń, mimo okazania legitymacji służbowej i zidentyfikowania formacji. Wreszcie zaatakował jednego z kryminalnych.
– Podczas obezwładniania agresora na policjantów ruszyły inne osoby obecne na miejscu, które uniemożliwiły im wykonywanie dalszych czynności. Na pomoc brutalnie zaatakowanym funkcjonariuszom szybko przybyły dodatkowe patrole. Jeden z policjantów z obrażeniami głowy trafił do szpitala. W wyniku podjętych czynności zatrzymanych zostało pięcioro mieszkańców Lipna – podaje Komenda Powiatowa Policji w Lipnie.
Trzech mężczyzn (25, 37 i 59 lat) i dwie kobiety (40 i 52 lata) usłyszeli zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego. Główny agresor (25 lat) dodatkowo usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariuszy i gróźb karalnych.
Sąd nie miał wątpliwości, żeby wobec sprawców tej napaści zastosować najsurowszy środek zapobiegawczy. Grozi im do 10 lat więzienia. Podejrzani trafili już do aresztu, w którym spędzą najbliższe trzy miesiące. Jedna z zatrzymanych, 40-letnia mieszkanka Lipna, wpłaciła wyznaczone przez sąd poręczenie majątkowe. Pozostanie pod dozorem policyjnym. Niewykluczone, że zarzuty w tej sprawie usłyszą kolejne osoby.
(ak), fot. KPP Lipno
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie