
Choć pogoda nieco pokrzyżowała szyki organizatorom sobotniej imprezy, to i tak frekwencja na pikniku rodzinnym w Wielgiem była wysoka, a przybyli mieszkańcy bawili się doskonale
Sezon imprez plenerowych trwa już w najlepsze, a miniony weekend był doskonałą okazją do takowych, bo przecież kilka dni temu przypadał dzień dziecka. Z tej okazji wójt gminy Wielgie Sławomir Sadowski oraz Ośrodek Kultury i Biblioteka Gminy Wielgie zorganizowali imprezę w wielickim parku. Zapowiadano wiele atrakcji i istotnie tak było. Jedynym minusem była pogoda, która tego dnia płatała figla. Choć deszcz i chłód nieco odstraszał od zabawy, to i tak frekwencja była dobra.
No i nie była to sztampowa impreza, bo zabawę prowadził sam Ambroży Kleks. Były tańce i zabawy ruchowe, dmuchane wesołe miasteczko, gry i animacje, brokatowe tatuaże i malowanie buziek, kolorowe balony, wata cukrowa, bańki mydlane i wizyta maskotki, a także fotobudka. Nie zabrakło również grilla, a wszystko było dostępne za darmo. Taka formuła imprezy zdecydowanie się sprawdziła.
– Oczywiście można trochę ponarzekać na pogodę, ale przecież na to nikt nie miał wpływu. Dla mnie najważniejsze jest, że córka dobrze się bawi. Kotek namalowany na jej twarzy dał wiele radości. Jeszcze trochę zabawy na dmuchańcach, choć jednak nie za wiele, bo pada deszcz. Sądząc po reakcjach dzieci, warto było przyjść – mówi mam 5-letniej Alicji.
Na tej imprezie wszystko było możliwe, bo do malowania twarzy zgłaszali się nawet... dorośli, a dzieci z całą pewnością były szczęśliwe.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie