
W miniony piątek o godzinie 23.00 wybuchł pożar na składowisku złomu w Suradowie. Płomienie gasiło 19 zastępów strażaków. Sprawę wyjaśnia policja i inspektor ochrony środowiska.
– W piątek 25 października o godzinie 23.10 wpłynęło zgłoszenie o pożarze w Suradowie na składowisku u państwa Tkaczyk – informuje rzecznik prasowy lipnowskiej Państwowej Straży Pożarnej, młodszy kapitan Patryk Szajgicki. – W działaniach uczestniczyło 19 zastępów PSP i OSP z powiatu lipnowskiego. Paliła się sterta około 600 metrów kwadratowych sprasowanych samochodów osobowych, koła, opony, elementy zdemontowane z autobusów, siedzenia, itp. Przyczyna zdarzenia nie jest znana.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi policja. O zaistniałej sytuacji został powiadomiony niezwłocznie Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Ze wstępnych ustaleń wiadomo, że od poniedziałku jest prowadzone szczegółowe postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.
– To się nie da opowiedzieć, jaki to był pożar, jaki smród czuć było w dużej odległości – mówi mieszkający w okolicy mężczyzna. – To chyba normalne, że tu ochrona środowiska ma co robić. A to się dymiło i dymiło, i zatruwało nas i powietrze. Ile tego smrodu, dymu, trucizny poszło w powietrze, a tu się szuka w kraju przyczyn smogu jak w piecu człowiek karton spali. My tu jesteśmy przerażeni, mamy nadzieję, że to się już nie powtórzy nigdy, że ktoś odważnie zareaguje i dokładnie wyjaśni przebieg tej ekologicznej tragedii.
Działania straży trwały do około 13.30 w sobotę. Potem jeszcze wieczorem, o 17.10 na miejscu pojawił się jeden zastęp lipnowskiej PSP w celu dogaszenia po pożarze.
Sterta opalonego złomu przeraża i swoim rozmiarem, i ogromem strat ekologicznych. I przypomina o tym, co wydarzyło się w Suradowie w piątkowy późny wieczór. Pokazuje dzisiaj, po ugaszeniu, skalę zagrożenia. Teren jest dobrze ogrodzony wysokim płotem. Do tematu wrócimy.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Darmowa utylizacja bo sie naciułało śmieci. zwykłego człowiek za spaloną butelkę by wykończyli ale cóż kto ma kasę... jest ponad prawem, Jak By organy działały prawidłowo, to by dostał kilka milionów karę, obciążyć kosztami akcji gaszenia, a tak wszystko jest ok.
Jeno patrzeć jak za pol roku albo za rok znowu “zapłonie “. Niech się wkoncu ktoś tym zajmie. Artykuł powinien zmobilizować odpowiednie służby żeby podjęły odpowiednie kroki w tej sprawie!!!
Dosc tego !!!...niech odpowiednie sluzby stana w koncu na wysokosci zadania !!!
A czy ktoś pamięta że równy rok temu też się paliło??
Czlyi co? Sam zTkaczyk podpala? To chcesz zasugerowac? Dla mnie to tragedia, ale roznie bywa
Moi sąsiedzi palą w piecu czy się da. Mam małe dziecko. Nie da się otworzyc okna przed snem- wszystko cuchnie. Prosilam żeby nie palili czym popadnie. Gdzie zgłosić ten problem? Prosze Was o pomoc
Już dawno powinni to dziadostwo zamknąć razem z właścicielem,bo za rok będzie to samo.I obciążyć go kosztami gaszenia. Ko
Szok Gość dokładnie tak sam Tkaczyk podpala o czym jawnie i głośno mówią jego pracownicy. Zresztą Tkaczyk to debil co ma żółte papiery