Reklama

Utonął 53-latek ze Skępego

Gazeta CLI

16/06/2016 14:17

Choć sezon kąpieli w otwartych zbiornikach jeszcze na dobre się nie rozpoczął, jest pierwsza ofiara. Utonął 53-letni mieszkaniec gminy Skępe.

Okoliczności śmierci mężczyzny są, póki co, zagadkowe. 53-latek wyjechał z domu w niedzielę 12 czerwca po godz 17.00 i długo nie wracał. Początkowe informacje rodziny były takie, że miał jechać do kościoła, następnie do lasu na jagody. Ale nie wracał, ani nie dawał znaku życia. Syn wyruszył na poszukiwania. Odnalazł jedynie samochód z telefonem i dokumentami.
– Po zaalarmowaniu służb działania wszczęła policja z Lipna wspomagana przez sześciu funkcjonariuszy z Rypina, ratownicy WOPR oraz strażacy z Lipna i Skępego. Poszukiwania przyniosły rezultat wieczorem. Około godz. 22 pływające ciało mężczyzny znaleziono ok. 100 metrów od brzegu w Jeziorze Sarnowskim – mówi Anna Kozłowska z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.
Policyjne śledztwo wyjaśni okoliczności zdarzenia, w tym hipotezę o nieszczęśliwym wypadku.
Z policyjnych statystyk wynika, że w ubiegłym roku doszło do dwóch utonięć. W jeziorze Łąkie w gminie Skępe utopił się 17-latek. Z kolei w jeziorze Sikórz w gminie Chrostkowo z wody nie wyszedł po wcześniejszym skoku 35-latek. Rok 2014 statystycznie był identyczny, w wodach w regionie zginęły także dwie osoby.
Policja i WOPR przestrzegają przed korzystaniem z miejsc niedopuszczonych do użytkowania jako kąpieliska. Elementarne zasady bezpieczeństwa zakazują także wchodzenia do wody pod wpływem alkoholu.

(ak)