
31-letnia matka po tym jak spożywała alkohol, wzięła do auta trójkę swoich dzieci i pojechała odebrać z pracy swojego partnera. Nie dotarli do domu, bo po drodze kobieta wjechała do przydrożnego rowu. Dzieci trafiły do szpitala, 5-latka z poważnymi obrażeniami.
Skrajną nieodpowiedzialnością wykazała się w poniedziałek (23.06) mieszkanka powiatu włocławskiego. Mimo spożywanego wcześniej alkoholu wzięła do auta trójkę swoich dzieci i pojechała odebrać z pracy swojego partnera. Jechali przez Zaduszniki, kiedy 31-latka wjechała do przydrożnego rowu.
- Służby powiadomił mieszkaniec, który wyszedł z domu zobaczyć, co się stało. Na miejsce natychmiast udali się policjanci, strażacy i karetka pogotowia ratunkowego. W chwili zdarzenia kierująca audi miała prawie trzy promile alkoholu. Podróżujące z nią dzieci (3, 5 i 11 lat) trafiły do włocławskiego szpitala. Jedno z nich odniosło poważne obrażenia. 29-letni mężczyzna, który w chwili wypadku znajdował się w aucie, miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie - podaje KPP Lipno.
Kobieta odpowie za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości. Policjanci już zatrzymali jej uprawnienia do kierowania. Oboje odpowiedzą także za to, że mając obowiązek opieki, dopuścili do tego, by ich małoletnie dzieci przebywały w okolicznościach niebezpiecznych dla ich zdrowia i życia.
(ak), fot. KPP Lipno
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie