
Od 8 kwietnia lipnowski szpital posiada polową izbę przyjęć. Jej odpowiedni stan techniczny i dezynfekcję zapewniają mundurowi z miejscowej Państwowej Straży Pożarnej, a w badanie ciepłoty ciała pacjentów włączyli się mundurowi z Wrocławia i Torunia.
– Nasi strażacy regularnie prowadzą kontrolę stanu technicznego namiotu pełniącego funkcję polowej izby przyjęć, w której prowadzony jest przez podchorążych Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu oraz żołnierzy Wojsk Terytorialnych w Toruniu pomiar temperatury osób wchodzących do lipnowskiego szpitala – mówi mł. kpt. inż. Patryk Szajgicki, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lipnie. – Na potrzeby walki z koronawirusem nasza komenda zakupiła opryskiwacz spalinowy, który może być wykorzystywany do dezynfekcji powierzchni i pomieszczeń budynków.
I jest także wykorzystywany właśnie do dezynfekcji choćby polowej izby przyjęć czy innych pomieszczeń. Przypomnijmy, że to lipnowscy strażacy także rozstawili przed kilkoma tygodniami ten specjalistyczny namiot przed lipnowskim szpitalem. Widać, że pomoc straży pożarnej jest nieoceniona w dobie epidemii i ze względu na predyspozycje mundurowych, i na sprzęt jaki lipnowska komenda PSP posiada.
– Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej doposażyła naszą lipnowską komendę PSP w kolejną partię środków ochrony osobistej, tkj. maseczki i rękawiczki jednorazowe, ubrania ochronne, sprzęt do tlenoterapii masowej oraz płyn do dezynfekcji rąk i powierzchni – dodaje Szajgicki.
Polowe izby przyjęć stanęły przy wszystkich szpitalach w naszym województwie, a jest ich 36, które nie miały możliwości wygenerowania w budynkach wydzielonych izb przyjęć, zapewniających brak kontaktu z innymi osobami. Decyzję taką podjął wojewoda Mikołaj Bogdanowicz 7 kwietnia, a już 8 kwietnia namiot z wyposażeniem stanął przed lipnowską lecznicą.
W namiocie odbywa się, zgodnie z nowymi procedurami ochrony zdrowia życia w izbach przyjęć i szpitalnych oddziałach ratunkowych w województwie kujawsko-pomorskim, tzw. triaż pacjentów zanim trafią na konkretny oddział szpitalny.
– Teraz konieczne jest, aby przed szpitalami stały specjalne namioty, w których badana jest temperatura i podejmowana decyzja, czy dany pacjent trafia do tego szpitala czy idzie do szpitala jednoimiennego lub szpitala o podwyższonej gotowości. Chcemy w ten sposób ochronić wszystkie szpitale przed zakażeniem z zewnątrz, a jednocześnie umieć tak pokierować pacjenta, który przecież może mieć koronawirusa, by otrzymał pomoc adekwatną do potrzeby – wyjaśnia Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski. – Leczenie zakażonych koronawirusem w naszym województwie oparte jest na pięciu szpitalach, czyli jest to jeden jednoimienny szpital w Grudziądzu i cztery o podwyższonej gotowości: po jednym w Toruniu i Świeciu oraz dwa w Bydgoszczy. Są to szpitale, które mają za zadanie przyjmować pacjentów chorych na covid-19 lub z podejrzeniem tej choroby, natomiast każdy szpital w województwie kujawsko-pomorskim, a mamy ich 36, musi być przygotowany również na taką ewentualność i dlatego wprowadziliśmy zasady odpowiedniej selekcji pacjentów przy wejściu.
Polowa izba przyjęć już na dobre wpisała się w krajobraz terenu szpitalnego, triaż pacjentów zapewnia zwiększenie bezpieczeństwa epidemicznego.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie