Stawki maksymalne, wynagrodzenie najniższe

Podczas drugiej sesji rady miasta rajcy jednogłośnie uchwalili wynagrodzenie burmistrza Pawła Banasika na dotychczasowym poziomie. – Są to już maksymalne stawki, wynagrodzenie burmistrza jest i tak jednym z najniższych w naszym powiecie – argumentuje radny Zbigniew Janiszewski

Radni miejscy byli jednomyślni w czasie uchwalania wysokości wynagrodzenia dla włodarza naszego miasta na dotychczasowym poziomie i przegłosowali propozycję przedstawioną przez radnego Zbigniewa Janiszewskiego, by pensja zasadnicza burmistrz Banasika została w kwocie 4700 złotych, dodatek funkcyjny 1900 złotych, dodatek specjalny 2640 złotych, czyli 40 procent dodatku funkcyjnego i wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatek stażowy 13 procent płacy zasadniczej.

– Te kwoty wynikają z uchwały podjętej 1 lipca i moim zdaniem powinny zostać na tym poziomie – mówi radny Zbigniew Janiszewski.

– Są to już maksymalne stawki. Wynagrodzenie burmistrza Lipna jest jednym z najniższych w naszym powiecie. Dodatek stażowy wynosi 13 procent, bo burmistrz prowadził działalność gospodarczą.

Dodatek stażowy wzrasta o jeden procent za każdy rok pracy, a więc będzie się sukcesywnie zmieniał. Przypomnijmy, że lipnowscy radni 4 lipca bieżącego roku prawie jednogłośnie uchwalili wynagrodzenie zasadnicze burmistrza Pawła Banasika na poziomie 4700 złotych zamiast wcześniejszych 5550 złotych. Był to efekt przyjęcia dostosowania stawki uposażenia samorządowców do wytycznych rozporządzenia rządu z 19 maja tego roku w sprawie wynagrodzenia pracowników samorządowych zmieniającego wysokość dopuszczalnej kwoty wynagrodzenia zasadniczego. Rozporządzenie to działa od 1 lipca, a przyjęła je Rada Ministrów na wniosek ministra rodziny, pracy i polityki społecznej, po publicznej zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, szefa Prawa i Sprawiedliwości, ogłoszonej wraz z nakazem przeznaczenia nagród ministerialnych na cele charytatywne.

Zgodnie z zapisami tego aktu prawnego, mocno kontrowersyjnego w środowisku samorządowców, o 20 procent obniżone zostały maksymalne i minimalne stawki wynagrodzenia wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Rozwiązanie to nawiązuje do uchwalonej przez Sejm 10 maja nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, przewidującej obniżenie o 20 procent uposażenia parlamentarzystów. Ustawa, jak wyjaśniał premier Mateusz Morawiecki, była odpowiedzią na powszechne oczekiwania społeczne związane z pełnieniem funkcji publicznych. Wykonywanie funkcji zarządzających w samorządach, tak jak w przypadku posłów i senatorów, oznacza bowiem pełnienie służby na rzecz społeczeństwa i dlatego podlega ono społecznej ocenie i powinno spełniać standardy wymagane w życiu publicznym. Maksymalne stawki określone w rozporządzeniu obowiązują i nie pozwalają rajcom na ustalanie wyższych pensji swoim włodarzom od wskazanych. I od lipca nic się nie zmieniło, więc najwyższa dopuszczalna stawka dla burmistrza naszego miasta wynosi właśnie 4700 złotych.

– Są to oczywiście kwoty brutto – zastrzega radny Wojciech Maciejewski.

O wysokości ostatecznej kwoty decydują też dodatki, między innymi stażowy, który dla naszego włodarza wynosi obecnie tylko 13 procent. Radni jednak uchwalili najwyżej jak mogli, czyli wynagrodzenie Pawła Banasika nie ulegnie zmianie, ale uchwałę przyjąć musieli. – Obowiązkiem rady jest uchwalenie wynagrodzenia burmistrza – wyjaśnia przewodniczący RM Grzegorz Koszczka. – Proponujemy więc dotychczasowe wynagrodzenie.

Nie było głosów przeciwnych, a w czasie procedowania tej uchwały burmistrza Banasika na sali sesyjnej nie było.

Tekst i fot. Lidia Jagielska