Raj dla transportowców

W 2021 roku w Lipnie zaczną obowiązywać minimalne stawki podatków od środków transportowych. Jest to sposób władz na ściągnięcie do miasta przedsiębiorców i zwiększenie wpływów budżetowych. 12 rajców poparło pomysł, 1 radna wstrzymała się od głosu. – Nie mamy teraz innego wyjścia, jak szukać firm, które od nowego roku zawitają w naszym samorządzie, wszystkie ręce na pokład – apeluje Kamil Komorowski, wiceprzewodniczący rady miejskiej.

– Nie ma dużo przedsiębiorców w branży transportowej w Lipnie, ale też wzorem lat ubiegłych, gdzie kilka lat temu radni miasta zdecydowali się obniżyć stawki podatków od środków transportowych, takich jak autobusy, i spowodowało to, że publiczny transport województwa kujawsko-pomorskiego zarejestrował pojazdy w Lipnie tylko dlatego, żeby zapłacić dużo niższe podatki, niż w innych miastach, my teraz też zdecydowaliśmy się na uchwalenie najniższych stawek od środków transportu po to, żeby przedsiębiorców transportowych do Lipna przyciągnąć – wyjaśnia Paweł Banasik, burmistrz Lipna. – Zauważyliśmy, że jeśli nie będziemy tych stawek podatku od środków transportowych obniżać, to przedsiębiorcy, których i tak nie jest dużo, zaczną nam z Lipna uciekać. Jest przedsiębiorca z miasta, który ma kilkadziesiąt samochodów i on zarejestrował je w miejscowości Suchy Las koło Poznania, bo tam kwoty opłat z tytułu podatków od środków transportowych były dużo niższe niż w Lipnie. Dlatego, po przeanalizowaniu, zdecydowałem, że warto pokusić się o obniżenie podatków i zachęcenie przedsiębiorców do rejestrowania pojazdów u nas. Jak rzeczywiście sytuacja potoczy się, dowiemy się w ciagu roku do dwóch lat, bo to będzie wiązało się też z poinformowaniem o tym kierowców. Kierowcy muszą dowiedzieć się i zdecydować zarejestrować pojazdy w Lipnie. Warto wiedzieć, że osobna stawka jest na ciągnik i ta różnica, którą teraz zaproponujemy, to będzie około tysiąc złotych na ciągniku. Ale ciągnik, żeby cokolwiek przewozić, musi ciągnąć za sobą naczepę i to jest druga stawka. W przypadku dużego zestawu przedsiębiorca może zaoszczędzić około 2 tysięcy złotych, a to już jest zachęta do dokonania rejestracji na terenie miasta Lipna.

Pomysł włodarza Lipna zyskał poparcie wszystkich komisji rady miejskiej. Za przyjęciem obniżonych stawek zagłosowało 12 rajców obecnych na sesji, radna Wiesława Tyfczyńska wstrzymała się. Dyskusja była merytoryczna i długa. Bo obniżenie podatków to pewne obniżenie wpływów do kasy miasta w przypadku zachowania obecnego stanu liczebnego zarejestrowanego transportu (czyli 334 pojazdy) w 2021 roku, a napływ nowych przedsiębiorców jest niepewny.

– Jestem za tą uchwałą, bo trzeba myśleć perspektywicznie – mówi radny Zbigniew Janiszewski. – To jest bardzo dobry pomysł, ale musimy mieć świadomość, że sami sobie odejmujemy pieniądze na przyszły rok. Jedyną gminą, która zyskała, jest Biały Bór, ale tam w 2015 roku nie było żadnego zarejestrowanego samochodu i dla nich każdy pojazd to jest zysk. Oni zrobili w ten sposób, i to jest pomysł dla nas: wielkie banery przy drodze z informacjami, że jest to raj dla kierowców i że, np. zyskasz 1500 złotych na TIR-ze. Suchy Las jest gminą wielkości naszego miasta, z czego 65 procent to jest poligon wojskowy. Samego wpływu ze środków transportu mają 10,5 mln złotych. Chcąc przejść do nas z pojazdem, trzeba zmienić miejsce zamieszkania lub, jeśli to jest spółka, siedzibę firmy. Za tym idą więc PIT-y i CIT-y, i to może być też tak, że wpływ ze środków transportu będzie 10-procentowy, a pozostałe podatki zwiększą nam dochód. Poza tym plac, a więc podatek od nieruchomości. W jednym miejscu możemy stracić, w innych zyskać.

Władze miasta nie tylko nie zastosują maksymalnych stawek dopuszczalnych przez ministra finansów, ale stawki podatku dla poszczególnych środków transportu podlegających opodatkowaniu w Lipnie w 2021 roku zostaną obniżone do najniższych z możliwych.

I tak dla przykładu stawki podatku od autobusów o liczbie miejsc siedzących do 22 na 2021 rok zostały obniżone w porównaniu do roku 2020 o 16,22 %, bo obecnie właściciel płaci 516 złotych, a od stycznia będzie to 444 złote. Za autobus o liczbie miejsc do siedzenia równiej lub większej niż 22 właściciel zapłaci w 2021 roku już tylko 792 zł, a nie jak obecnie 1032 zł. Tu więc obniżka wynosi 30,30 %.

– U nas maksymalne stawki od środków transportu nigdy nie funkcjonowały, więc i takich strat nie będzie, teraz proponujemy stawki minimalne – podkreśla burmistrz Paweł Banasik. – Musieliśmy coś takiego dla przedsiębiorców zaproponować, aby warto im było samochody przerejestrować. I to nie dla jednego zestawu, bo mi chodzi o przedsiębiorców, którzy mają 30-40 pojazdów. To jest proces, który pewnie nie zafunkcjonuje zaraz w przyszłym roku. Będziemy też pomagać w przerejestrowaniu i we wskazaniu miejsca na zarejestrowanie firmy.

Za samochód ciężarowy o dopuszczalnej masie całkowitej do 5,5 tony w Lipnie w 2021 roku trzeba będzie zapłacić jedynie 120 złotych, o masie do 9 ton – 132 złote, a za pojazd od 12 ton – 144 złote.

– Podejmujemy pewne ryzyko, ale w naszych rękach jest to, żeby zareklamować te niskie stawki – podkreśla radny Zbigniew Napiórski. – Miasto nigdy nie miało dużych firm, które by nas mocno dotowały, może więc najwyższy czas to zmienić.

Teraz więc największy nacisk Lipno musi położyć na reklamę swoich stawek i zachęcenie przedsiębiorców transportowych do przerejestrowania się. Gminy, które już idą tym torem od lat, mają w banery przy drogach, w miejscach widocznych najbardziej dla zainteresowanych ofertą. Plakaty nie odsyłają jednak tylko do strony internetowej czy siedziby ratusza, ale wyraźnie informują odbiorcę o wysokości ewentualnego zysku i bezpośrednim kontakcie do osoby odpowiedzialnej za tę sferę, która wyjaśni transportowcom wszystkie aspekty podatkowe.

– To nie wystarczy, że teraz uchwalimy takie stawki i będziemy czekali, aż zgłoszą się przedsiębiorcy – przestrzega radny Janiszewski. – Banery muszą być w całej Polsce, także radni i pracownicy muszą się poświęcić i zachęcać firmy. W naszych rękach są te pieniądze.

Radni w swoich zamierzeniach już w czasie sesji mocno zaangażowali się w ściąganie do swojego miasta transportowców. I to zarówno przez rodzinę, znajomych, reklamę, plakaty czy ogłoszenia ogólnopolskie. I to jest pierwszy krok do sukcesu.

– Żeby cokolwiek sprzedać, trzeba marketing dobrze prowadzić – ocenia włodarz Lipna. – Dziękuję radnym za takie podejście.  Ja z tym pomysłem zmagałem się więcej niż pół roku, rozważałem to wszystko, bo wiadomo, że pozbawianie siebie pewnych pieniędzy to nie jest dobra rzecz, ale też jest to jedyny sposób na to, żeby w jakimś okresie czasu ten nasz budżet rzeczywiście już z tymi dochodami ze środków transportu był dużo większy. Zachęcam wszystkich do rozpragowania tej informacji. Dobrym pomysłem są banery przy drodze krajowej nr 10 z numerem telefonu do pracownika urzędu. Jest to pewna strategia, która ma nam pozwolić odbudować się.

Są nadzieje w lipnowskich samorządowcach. Większy budżet byłby szansą na lepszy rozwój miasta, ale żeby tak było, trzeba mieć większe dochody, a tych czerpać już nie ma skąd, bo podatki od nieruchomości są maksymalne, rolny sięga najwyższego progu.

– Za każdą firmą idzie też podatek CIT, jeżeli jest to spółka i z tego, co wiem to 7 procent z podatku CIT idzie do naszego samorządu, z PIT-u 40 procent – zauważa radny Wojciech Maciejewski. – Więc te osoby, oprócz tego, że będą rejestrować te samochody u nas, to także zapewnią wpływy z podatków PIT i CIT. To jest ta wartość dodana.

Są też obawy i konieczność przeliczenia kosztów reklamy. Ważny jest też czas. Niskie podatki transportowe zaczną obowiązywać 1 stycznia 2021 roku. Każdy dotychczas zarejestrowany pojazd opodatkowany będzie już niżej, bo według nowych stawek. Konieczne są więc nowe pojazdy, żeby pokryć uszczerbek i przynieść zysk.

– Wszyscy jesteśmy pełni obaw – przyznaje radny Sebastian Lewandowski. – Mam nadzieję, że jest to decyzja przemyślana, że już pan burmistrz jest dogadany i jest pewny, że firmy do nas przyjdą, bo jest to jednak pewien ubytek dla naszego budżetu. Poza tym, jeśli chcemy rozreklamować się poza nasze miasto czy powiat, to musimy zaplanować w budżecie sporą kwotę na ogłoszenia w radiu ogólnopolskim czy telewizji.

Tekst i fot. Lidia Jagielska