Reklama

Radni powiatowi zapłacą za nieobecności

Gazeta CLI
03/03/2021 11:22

Radni powiatowi powtórnie uchwalili wysokość i zasady wypłacania diet radnych powiatowych, tym razem z 15-procentową stratą za każdą nieobecność na sesji, posiedzeniu komisji i zarządu powiatu.

– Co do wysokości diet nie mamy wątpliwości, natomiast nadzór wojewody sugeruje, że mamy za bardzo rozbudowany zapis w uchwale poprzedniej. Dotyczy to konkretnie usprawiedliwionych nieobecności radnego w czasie prac na komisji, zarządzie czy radzie – mówi Anna Smużewska, przewodnicząca Rady Powiatu w Lipnie. – Musimy w związku z tym ustalić wysokość potrąceń za nieobecność, natomiast usprawiedliwić, mimo przypadków losowych nie możemy, gdyż ustawa i interpretacja naszego nadzoru mówi wprost, że dieta jest zwrotem poniesionej utraty dochodu. Za każdą nieobecność radnego mamy ustalić wysokość potrącenia.

Radny nie będąc w swoim miejscu pracy, a sprawując mandat radnego, otrzymuje dietę. I to jest rekompensata za utracone dochody z pracy zarobkowej. Jeśli nie jest obecny na sesji czy komisji, może być w pracy lub jest na płatnym zwolnieniu lekarskim, wtedy otrzymuje inny dochód niż dieta radnego.

– Ja wnioskuję o to, żeby za każdą nieobecność radnego za sesji, posiedzeniu komisji lub zarządu potrącać 15 procent ustalonej diety – proponuje Andrzej Nowak, radny powiatu lipnowskiego.

Dotychczas przewodniczący rady powiatu miał kompetencje dane zapisami uchwały do usprawiedliwienia nieobecności, ale okazało się, że nadzór prawny wojewody w ślad za ustawodawcą nie dozwala na takie rozwiązanie. Radny Krzysztof Grzywiński, obecny na wszystkich sesjach, dostrzega nawet konieczność gradacji potrąceń. A więc inne potrącenie za nieobecność nieusprawiedliwioną, a inne za usprawiedliwioną.I zwraca uwagę na przypadki szczególne, ważne życiowo.

– Trzeba to wprost interpretować, nie ma żadnych usprawiedliwień – wyjaśnia wskazania nadzoru prawnego wojewody przewodnicząca Smużewska. – Albo ktoś jest obecny i należy mu się dieta, albo jest nieobecny i rada ustala obniżenie. Nie możemy w uchwale wpisać żadnych zdarzeń losowych. Do tej pory nasze uchwały zezwalały nam usprawiedliwiać nieobecność w związku z różnymi sytuacjami, ale skoro teraz stanowisko jest inne, my albo dostosujemy się do zaleceń, albo zostanie wszczęte w stosunku do naszej uchwały postępowanie. Czy byśmy to wygrali? Nie wiem, czy chcemy to sprawdzać.

Część dotycząca usprawiedliwień musiała zostać usunięta z poprzednio uchwalonego aktu prawnego powiatu. Nie ma teraz usprawiedliwień, za każdą nieobecność na sesji, posiedzeniu komisji lub zarządu, radny ma potrąconą należną dietę o 15 procent.

– Ja doskonale rozumiem sprawę nagłych zdarzeń, dyskutowaliśmy o tym na zarządzie, ale niestety wszelkie wyroki mówią, że nie można usprawiedliwiać – wyjaśnia Maria Kulig, zastępca starosty lipnowskiego. – Jeśli radny nie będzie obecny na sesji czy komisji, bo wykonuje obowiązki radnego, np. kontroluje szpital, itp. to nie będzie miał potrącenia. Natomiast choroba nie zwalnia z potrącenia, bo dieta jest należna za utracony dochód z pracy. Musimy to zrobić, naprawić uchwałę, bo nadzór wojewody cofnął nam tę uchwałę.

Poprawioną uchwałę zaakceptowali wszyscy radni obecni na sesji jednogłośnie, podobnie jak propozycję radnego Nowaka o wysokości potrącenia.

– Linia orzecznicza sądów administracyjnych kształtuje się w taki sposób, w jaki interpretuje to nadzór wojewody – zauważa radny Jan Wadoń. – Nieobecność jest nieobecnością. Dieta jest po pierwsze rekompensatą z tytułu ewentualnych utraconych zarobków, po drugie pokrywa koszty aktywności radnego w związku z wykonywaniem funkcji.

Wiele samorządów, które dawały wcześniej możliwość usprawiedliwiania nieobecności radnych, już stosowne uchwały poprawiały. Jest to więc zasada stosowana sprawiedliwie wobec radnych wszystkich szczebli.

– Praca radnego jest działalnością społeczną i to jest punkt wyjścia do ustalania diety – podkreśla radny Jerzy Kowalski. – Nasze diety są rekompensatą utraconych korzyści, które mamy z pracy zawodowej, a poświęcamy je na rzecz działalności społecznej.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do