
Radni nadali tytuły Zasłużonych dla miasta Lipna Janowi Kaliszewskiemu, Wojciechowi Lewandowskiemu i pośmiertnie Krzysztofowi Korpalskiemu. W tym ostatnim przypadku kapituła zaopiniowała kandydaturę negatywnie
Podczas ostatniej sesji rady miejskiej rajcy pochylili się nad trzema propozycjami nadania tytułów Zasłużony dla miasta Lipna. Wyniki głosowań dalekie były od jednogłośnych, a w jednym przypadku o naciskach mówił szef kapituły.
– Wniosek wpłynął do kapituły o nadanie tytułu panu Krzysztofowi Korpalskiemu w listopadzie ubiegłego roku – mówi Jerzy Zieliński, przewodniczący Kapituły "Zasłużony dla miasta Lipna". – Kapituła z posiadanej i pozyskanej na temat kandydata wiedzy uznała i wydała w stu procentach opinię negatywną. Później zaczęły się naciski, zastraszania członków kapituły, bo na to mamy pisemny dokument, i nie zdecydowaliśmy się po raz któryś, dyskutować na temat tej kandydatury, a wnioski wpływały, ale kapituła już raz wypowiedziała się negatywnie na temat tego kandydata.
Za nadaniem tytułu zasłużonego dla miasta głosowało 9 radnych, 4 wstrzymało się od głosu, 1 był przeciw. Tytuł Krzysztofowi Korpalskiemu nadany został pośmiertnie, bowiem urodzony w 1953 roku lipnowian zmarł po długiej i ciężkiej chorobie w 2015 roku. Spoczywa w alei zasłużonych na Cmentarzu Komunalnym w Lipnie. Przyczynił się do rozwoju kultury i sportu w Lipnie.
Ukończył lipnowską "trójkę", potem liceum w Dobrzyniu nad Wisłą i Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Bydgoszczy z tytułem magistra. Był instruktorem piłki nożnej. Przygodę z piłką rozpoczął w Lipnie w 1965 roku, grał w miejscowym klubie piłkarskim. Zawodowo pracował w lipnowskiej SP nr 3, był trenerem MKS Mień, a jego drużyna uzyskała awans do trzeciej ligi. Krzysztof Korpalski to nie tylko doskonały szkoleniowiec i działacz sportowy oraz samorządowy, prezes klubu MKS Mień, wiceprezes włocławskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, radny Rady Miejskiej w Lipnie i przewodniczący RM. W 2000 roku zorganizował w mieście Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i finały wielkiego grania realizował z pasją i zaangażowaniem przez wiele lat, współpracując przy ich promocji również owocnie z naszą redakcją.
W 2013 roku włączył się w przygotowania poświęcone uhonorowaniu Ireny Półtorak, ku czci której odsłonięto tablicę pamiątkową na budynku ówczesnego Gimnazjum Publicznego im. Noblistów Polskich. Za swoje zasługi zawodowe i społeczne Korpalski był wielokrotnie nagradzany, między innymi brązowym krzyżem zasługi, srebrną odznaką PZPN-u, medalem 80-lecia PZPN. W 2013 roku uhonorował lipnowianina Jerzy Owsiak.
Jan Kaliszewski urodził się w 1955 roku w Lipnie. Ukończył miejscową Szkołę Podstawową nr 1, a następnie Szkołę Zawodową w Lipnie. Jako uczeń już wyróżniał się umiłowaniem do sportów: piłki nożnej, piłki siatkowej, szachów, tenisa stołowego i ziemnego. W podstawówce odnosił pierwsze sukcesy w kółku szachowym, a na początku lat '80 XX wieku, kiedy polski tenisista Wojciech Fibak zasłynął na międzynarodowej arenie tenisa ziemnego, lipnowianin sięgnął po rakietę. Kaliszewski trenował najpierw na asfaltowym korcie w lipnowskim parku oraz przy miejscowym liceum. Nie zrażał go brak odpowiednich warunków, wspólnie z kolegami, między innymi Wojciechem Witeckim, kupili siatkę, którą po każdym treningu musieli oczyszczać i zabierać do domu. Sami czyścili korty, ale pasja i determinacja dały efekty. Jan Kaliszewski odniósł sukcesy nie tylko w Lipnie. W 1984 roku wyjechał z miasta, ale nadal wspierał lipnowskich sportowców, przywożąc im sprzęt trudno dostępny wówczas w Polsce.
W latach 2013-2018 był fundatorem wielu nagród dla uczestników turniejów tenisa ziemnego organizowanych przez lipnowski Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Wsparł również finansowo budowę kortów tenisowych przy ulicy Wyszyńskiego w Lipnie. Decyzją zarządu Polskiego Związku Tenisowego z 2022 roku został odznaczony srebrną odznaką honorową PZT za zasługi dla rozwoju tenisa w Polsce. Dzisiaj Jan Kaliszewski nie grywa w tenisa już tak często jak przed laty, cieszy się, że jego wnuki trenują ten sport i ma nadzieję, że kiedyś zagrają na korcie w Lipnie. Jan Kaliszewski znany jest jako lokalny patriota, wspierający lipnowską kulturę, angażując się systematycznie w kolejne edycje Festiwalu "Pola i inni", za co Lipnowskie Towarzystwo Kulturalne nadało mu tytuł honorowego członka LTK im. Poli Negri. Dzięki wsparciu Jana Kaliszewskiego festiwal ma wyjątkową oprawę, a laureaci statuetek otrzymują stylowe pamiątki. Jan Kaliszewski ofiarował również do muzeum Poli Negri eksponaty.
– Zawsze elegancki i dbający o najdrobniejsze historyczne detale tworzy atmosferę kina sprzed lat, które może być jedynym w swoim rodzaju – przypomina radna Anna Domeradzka. – Jego osoba i częste pobyty w Lipnie integrują lokalną społeczność, pobudzają do działania i wpływają na rozwój miasta. Jest rozpoznawalny jako mecenas sportu, kultury i tradycji oraz upamiętnienia historycznych dziejów naszego miasta.
12 radnych miejskich było za nadaniem tytułu Janowi Kaliszewskiemu, dwóch rajców wstrzymało się od głosu. Kapituła wyraziła pozytywną opinię o kandydaturze.
Wojciech Lewandowski to kolejny lipnowianin, który dołączył do grona zasłużonych dla miasta. Urodził się w 1952 roku w Lipnie. Ukończył Technikum Mechanizacji Rolnictwa w Lipnie. Ze sportem związał się w 1965 roku, ale karierę zawodniczą zakończył w 1973 roku z uwagi na poważną kontuzję. Przeszedł wszystkie szczeble grup młodzieżowych. Od 1999 roku był zastępcą dyrektora do spraw technicznych w Zakładzie Obsługi Komunalnej w Lipnie, a od 2012 roku pracował w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Lipnie. Od 2018 roku jest zasłużonym, po 47 latach pracy, emerytem. Za swoje zaangażowanie i pracę społeczną na rzecz regionu lipnowskiego i województwa kujawsko-pomorskiego otrzymał liczne odznaczenia i dyplomy uznania. W klubie Mień Lipno był wiceprezesem do spraw sportowych, prezesem zarządu, przewodniczącym komisji rewizyjnej, działał w Okręgowym Związku Piłki Nożnej we Włocławku, był członkiem zarządu i prezesem. Był trenerem w klubie Mień Lipno z ogromnymi sukcesami.
Nie bał się trudnych wyzwań, zapraszał do Lipna zespoły z najwyższej ligi. Był inicjatorem wykonania bieżni na stadionie, zadaszenia trybuny głównej, boksów dla zawodników rezerwowych, urządzeń do nawadniania boiska bocznego, regeneracji płyty głównej boiska. Zaprojektował i wykonał specjalistyczne urządzenie do pielęgnacji i konserwacji boisk piłkarskich oraz urządzenia do czesania i pielęgnacji boisk ze sztuczną trawą. Dzięki zaangażowaniu Wojciecha Lewandowskiego lipnowski stadion zmieniał swoje oblicze i był uznawany za jeden z najpiękniejszych w województwie. W latach '60 jako młody zawodnik pracował społecznie przy budowie szatni dla zawodników. Obecnie kontynuuje swoją przygodę ze sportem poprzez reprezentowanie swojego ukochanego Lipna w biegach ulicznych i terenowych, z synem i wnukiem uczestniczy w biegach z okazji święta niepodległości czy ku czci żołnierzy wyklętych. Zbliżając się do swoich 70. urodzin, Wojciech Lewandowski przebiegł Maraton Warszawski, reprezentując Lipno.
11 radnych zagłosowało za nadaniem tytułu "Zasłużony dla miasta Lipna" Wojciechowi Lewandowskiemu, 3 wstrzymało się od głosu. Kapituła zaopiniowała kandydaturę pozytywnie.
Szczegółowe biogramy wszystkich zasłużonych dla Lipna można znaleźć na stronie www.umlipno.pl.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie