
Być może to niskie zużycie wody było powodem stwierdzenia w wodociągu publicznym bakterii z grupy coli. Poszukiwanie przyczyny trwało jakiś czas. Sieć była płukana i chlorowana, próby pobranej po czyszczeniu wody czekały na wynik. Tak jeszcze kilka dni temu było w Lipnie, a do sprawy odnosił się na łamach CLI burmistrz Paweł Banasik.
– Nieszczęścia chodzą parami – mówił niedawno burmistrz Lipna Paweł Banasik. – My jesteśmy od trudnych sytuacji. Oprócz tego, że walczymy z epidemią koronawirusa, ze skutkiem bardzo dobrym w Lipnie, to też pojawiły się złe wyniki z dwóch ujęć poboru wody. Dziękuję mieszkańcom Lipna za odpowiednie zachowanie w związku koronawirusem i apeluję, by w związku z obecną sytuacją także nie panikować. Wszystko jest pod kontrolą i o wszystkim mieszkańcy będą na bieżąco informowani.
Woda butelkowana od czasu stwierdzenia zakażania wody jest dostarczana codziennie do domów lipnowian, a zbiorniki z wodą do celów bytowych (mycie się, mycie owoców, warzyw, itp.) rozstawione są w dziewięciu punktach Lipna: na Osiedlu Jana Pawła II (przy pomniku), na ulicy Komunalnej, Ekologicznej, Sierakowskiego (przy wjeździe na Korczaka), w Nowym Centrum Lipna (przy domu chleba), na Osiedlu Reymonta, Jagiellonów, Armii Krajowej i na ulicy Ogrodowej (przy sklepie Grosik).
– Mamy złe wyniki z dwóch miejsc, a były pobierane w trzech miejscach – mówił prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych Marcin Kawczyński. – W centrum miasta wynik jest ujemny, więc nie ma żadnego zagrożenia. Na końcówkach sieci, w budynku PUK i w budynku na ulicy Nieszawskiej są wyniki ze wskazaniem, są to wyniki różne, w budynku PUK jest wynik większy, na Nieszawskiej mniejszy. W związku z tym, decyzją sanepidu, zostały podjęte działania i wstrzymane całe miasto, już podjęliśmy działania zaradcze, jest płukana cała sieć w mieście, jest chlorowanie całej sieci. Zostały pobrane próbki, wyniki będą wstępne po 24 godzinach, po 48 godzinach ostateczne i mam nadzieję, że będą to wyniki, tak jak było to przed dwoma laty, wyniki pozytywne. Ustawiliśmy w mieście zbiorniki z wodą, każdy dostaje wodę butelkowaną, każdy pod drzwiami lub pod furtką znajdzie wodę. Prosimy obserwować i odbierać wodę spod drzwi lub furtki, bo jest sytuacja pandemiczna i zależy nam na ograniczeniu kontaktów naszych pracowników z mieszkańcami. Szukamy przyczyny tej sytuacji, nie mieliśmy awarii i myślimy, że być może, bo złe wyniki są na końcówkach sieci, a wody pobiera się teraz mniej, także u nas w biurowcu PUK, jest to tym spowodowane. W centrum miasta wynik był dobry. Robimy wszystko, by woda jak najszybciej nadawała się do spożycia.
Złe wyniki wody pojawiły się w poniedziałek, czynności naprawcze wprowdzone zostały natychmiast. Pozostawało mieszkańcom śledzić wszystkie komunikaty, nasze informacje pochodziły z wtorkowego poranka. Sytuacja zmieniała się dynamicznie.
Obecnie woda w Lipnie nadaje się do spożycia, o szczegółach możecie czytać w bieżącym papierowym CLI.
Lidia Jagielska, fot. archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie