
O problemach z wodą i planach utworzenia klas sportowych w gimnazjum z mieszkańcami Grochowalska rozmawiał 20 kwietnia burmistrz Jacek Waśko.
20 kwietnia burmistrz najpierw pojechał do Krępy, by następnie odwiedzić mieszkańców Grochowalska. Na spotkaniu zjawiło się ok. 30 osób. Największe kontrowersje wzbudził temat ustalenia nowej taryfy za wodę. Choć tę ujednolicono i od 1 czerwca każdy zapłaci 2,10 zł za metr sześcienny, zdaniem niektórych to za wiele.
Kradną wodę
– Straty wody w gminie to ok. 35 procent. Co się na to składa? To płukanie, awarie i niestety kradzieże. Dlatego ta stawka 2,10 zł nie może być niższa. Były dwie firmy, które miały pilnować, aby nie było nielegalnego poboru. Nie robiły tego, więc rozwiązaliśmy z nimi umowę. Teraz odpowiedzialni za kontrole będą pracownicy gminy. Zaproponuję radzie przyjęcie bardzo dotkliwych kar za kradzieże wody – zapowiada burmistrz Jacek Waśko.
– Dlaczego to my mamy płacić za to, że są kradzieże? Dlaczego mamy płacić za utrzymanie sieci, skoro nie jesteśmy właścicielami? Dlaczego płacę za rurociąg, który nie jest mój? – padło z sali pytanie od jednego z mieszańców Grochowalska.
Burmistrz wyjaśnił, że w cenie wody musi być zawarta także opłata za utrzymanie sieci. Jak wiadomo, urządzenia mają swój okres eksploatacji, dochodzi do awarii. Gmina rozbudowuje sieć wodociągową, co wymaga znacznych środków. Temat modernizacji sieci jest w Grochowalsku szczególnie istotny, bo mieszkańcy narzekają na rury azbestowe, którymi płynie ich woda. Jest tam ok. 2–kilometrowy odcinek sieci z tego materiału.
Wątpliwości ludzi wzbudziła też kwestia odczytu liczników przez pracowników gminy. Jacek Waśko uspokoił, że oni także będą przyjmować pieniądze. Płacić będzie można również przelewem na konto gminy, a nawet – w razie konieczności – u sołtysów.
Klasy sportowe
Rozmawiano także o planach utworzenia klas sportowych w dobrzyńskim gimnazjum. Uruchomione mają zostać od września klasy piłki nożnej i windsurfingu z 10 godzinami wychowania fizycznego tygodniowo.
Co także ucieszyło mieszańców, to plan rozpisania i rozstrzygnięcia nowych przetargów na odbiór odpadów z gospodarstw domowych. Jak zapewnił Jacek Waśko, gmina będzie dążyć do zredukowania kosztów, a co za tym idzie obniżenia rachunków za śmieci.
Tekst i fot.
Andrzej Korpalski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie