
Do śnięcia ryb na bardzo dużą skalę doszło w minionym tygodniu na Jeziorze Tupadelskim. Póki co nie wiadomo, co było przyczyną. Wyłowione i poddane utylizacji zostały ogromne ilości ryb
O zdarzeniu redakcja CLI została poinformowana telefonicznie i mailowo w ubiegły wtorek (20.08). Na Jeziorze Tupadelskim miało dojść do masowego śnięcia ryb. Niestety informacja szybko się potwierdziła. W Urzędzie Gminy Wielgie natychmiast zebrał się sztab kryzysowy, pojęte zostały działania.
– Klęska, która pojawiła się na Jeziorze Tupadelskim związana z nagłym pojawieniem się śniętych ryb, zostaje właśnie opanowana. Na miejscu są służby gminne, zastępy strażaków. Po naradzie sztabu kryzysowego z udziałem przedstawicieli m.in. Wód Polskich czy Państwowego Gospodarstwa Rybackiego i Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy ustaliliśmy plan działań. Ryby zostaną usunięte ze zbiornika, aby zapobiec dalszym konsekwencjom i uniknąć skażenia – mówił w specjalnym oświadczeniu na gminnym Facebooku wójt Sławomir Sadowski.
Co mogło być przyczyną? Na razie nie wiadomo. Pojawiają się jednak pogłoski rzucające światło, a może raczej cień, na oczyszczalnię ścieków w Wielgiem, która jest położona w stosunkowo niewielkiej odległości od ww. akwenu. Czy faktycznie może to mieć związek z klęską na jeziorze? Dzisiaj (wtorek, 27.08 – red.) także za wcześnie, by odpowiedzieć na to pytanie. Na pewno gmina uważnie przyjrzy się oczyszczalni. Na ten moment kluczowe będą wyniki badań wody.
– Czekamy na oficjalne wyniki badań wody, dopiero wówczas będziemy mieć wiedzę na temat przyczyn śnięcia ryb w Jeziorze Tupadelskim. Powinny być w kolejnym tygodniu. Na ten moment nie wiadomo, co się stało. Mamy nadzieję, że postępowania organów zaangażowanych wszystko nam wyjaśnią – mówi wójt gminy Wielgie Sławomir Sadowski.
Na gminnym Facebooku można obejrzeć relacje z akcji odławiania martwych ryb. Wiadomo, że poddane zostały utylizacji, za którą odpowiadają m.in. Wody Polskie. Na tę chwilę najważniejsza jest informacja, że na pozostałych akwenach w gminie nie ma żadnych zagrożeń.
– Pozostałe akweny w gminie Wielgie są zdatne do dotychczasowego użytku, nie stwierdziliśmy nieprawidłowości, a więc zapraszamy do korzystania z nich – dodaje wójt Sadowski.
Co więc spowodowało masowe śnięcie ryb? Do tematu wrócimy w kolejnym CLI.
(ak), fot. nadesłane
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie