Reklama

Inwestują, oszczędzając

Gazeta CLI
15/04/2020 14:20

2 miliony złotych powiat lipnowski wydał w tym roku na remonty 12 odcinków dróg. Prace już trwają, a dzięki przetargom ogłoszonym zimą udało się zaoszczędzić prawie pół miliona złotych. To pozwala na wykonywanie także innych działań i zwiększanie funduszu solidarnościowego dla gmin.

– Już na początku stycznia rozstrzygaliśmy przetargi jeśli chodzi o kwestie remontów, czyli asfaltu na drogach powiatowych – informuje starosta lipnowski Krzysztof Baranowski. – Na 12 odcinków dróg powiatowych kosztorys opiewał na 2,9 mln złotych, w budżecie zabezpieczyliśmy kwotę 2,5 mln złotych, poszło za 2 miliony złotych. Kto robi szybko to zyskuje. Kilometr kosztuje 200 tysięcy złotych, a nie jak potem 300 czy może i 500 tysięcy złotych. Nikt takich pieniędzy powiatowi by nie dołożył. Przekonują się o tym ci, co umowy podpisują dopiero w połowie roku. Jest to nasze działanie od wielu lat. W ten sposób zaoszczędziliśmy teraz 480 tysięcy złotych, możemy je przesunąć na inne działania.

Od marca trwają już roboty ziemne na remontowanych arteriach powiatowych. Na trasie Lipno-Czarne i Chodorążek-Wioska poszerzone zostały drogi do 5 metrów. Drogowców spotykać będziemy do końca sierpnia na drogach: Wildno-Lipno, Sikórz-Kikół, Polichnowo-Bobrowniki, Czermno-Kukowo-Gorzeszyn-Huta, Tłuchowo-Kłobukowo, Krojczyn-Dyblin, Kłokock-Złowody-Szpiegowo, Lipno-Brzeźno-Gnojno i Karnkowo-Lipno.

Nowa nawierzchnia pokryje łącznie 9,5 km dróg powiatowych na 12 odcinkach. Koszt całości to 1,98 mln zł. Prace potrwają maksymalnie do 31 sierpnia.

Remontowana jest zatoka postojowa w Wielgiem w ciągu drogi powiatowej Wielgie-Oleszno. Dotychczasowa nawierzchnia została zerwana, wykonywane jest nowe koryto, zostaną zamontowane także nowe krawężniki i oporniki. Koszt tych prac w Wielgiem pochłonie 50 tysięcy złotych.

To nie wszystko. Powiat pomagać chce gminom w remontach ich tras. I odkłada na to kolejne środki.

– Kolejne zaoszczędzone 100 tysięcy złotych przekazujemy na fundusz solidarnościowy z gminami – mówi starosta Krzysztof Baranowski. – W budżecie to było 150 tysięcy złotych, po tej radzie zwiększamy o 300 tysięcy złotych, będzie to już 450 tysięcy złotych, ale po wszystkich rozstrzygniętych przetargach i decyzjach chcemy tę pulę ustalić na 800 tysięcy złotych. Moglibyśmy te 800 tysięcy złotych sami wydatkować, ale chcemy być solidarni z gminami i pomóc im w zakresie wsparcia budowy dróg. W tamtym roku tak było, chcemy by było tak i teraz. Dochody wzrastają nam, budżet rośnie. Wydatki inwestycyjne już przekroczyły ponad 9 mln złotych, a było 8 mln zł. Nie przejadamy, tylko inwestujemy. Na remonty 3 mln złotych, o 96 tysięcy złotych zwiększamy dotację dla transportu powiatowego.

Powiat ma za sobą już przetargi na łatanie dziur w drogach powiatowych. W budżecie było na naprawy 150 tysięcy złotych, ale też szybki wybór wykonawców pozwolił na podpisanie umów tańszych. Udało się zaoszczędzić i starosta poinformował na sesji, że wydać na ten cel trzeba będzie nie 150, ale 120 tysięcy złotych.

Prace zarówno przy nowo budowanym budynku za szpitalem jak i przy przebudowanym obiekcie po hurtowni przy Sierakowskiego są zaawansowane i szybko zmierzają ku końcowi.

– Dwie nasze inwestycje są kontynuowane, zamykane (o ich przeznaczeniu informowaliśmy na łamach CLI – red.), proponujemy przesunąć środki i to dosyć znaczne na wyposażenie warsztatów, około 96 tysięcy złotych, trzeba dokupić niektórych urządzeń do zakładu transportu, bo te autobusy przejechały już po 300 tysięcy kilometrów, mają po 3 lata, więc nie będziemy dokonywać napraw generalnych, ale trzeba niekiedy coś przejrzeć, wymienić – mówi starosta Baranowski. – Będziemy myśleli o zatrudnieniu elektromechanika. Również sporą kwotę przeznaczymy na utwardzenie placu i drogi, położenie kostki.

Powiat posiada już koncepcję i ostateczną wersję budowy szkoły muzycznej z salą koncertową. Wiadomo, że będzie to gmach 1600 metrów. Wcześniej planowana była bryła na 2 tysiące metrów, ale władze postawiły na mniejszą i, jak zapewnia włodarz powiatu, wyjątkową.

– Liczymy, że zdobędziemy środki na to, ale już komunikuję, że jeżeli będą to małe środki, to nie podejmiemy ich, bo nie chcę, by było tak, że powiat własnymi siłami szkołę wybuduje, a gwarantuję, że damy radę sami i do tego się przygotowujemy, a na tablicy będzie ktoś współfinansujący – podkreśla starosta. – Kwota musi być adekwatna do wpisania na tablicy.

Do tematu inwestycji powiatowych wrócimy.

Tekst i fot. Lidia Jagielska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do