Inkasent nie przyjdzie

Skępski magistrat wstrzymał ponownie bezpośrednie odczyty wodomierzy dokonywane przez inkasentów. Mieszkańcy mogą samodzielnie sprawdzić stan licznika wody i podać informację elektronicznie lub telefonicznie pracownikowi ratusza. W innym przypadku faktura zostanie wyliczona według średniego zużycia wody.

Epidemia koronawirusa przyspieszyła i w całym kraju, i w naszym powiecie. Coraz więcej mieszkańców zakaża się, zwiększa się liczba objętych kwarantanną. 7 października w powiecie lipnowskim aktywnie zakażonych było 64 pacjentów, 196 mieszkańców objętych było kwarantanną domową. Dotychczas (do 7 października) w regionie lipnowskim odnotowano 126 zakażeń koronawirusem. W województwie kujawsko-pomorskim jest to już prawie 4 tysiące zakażonych, ponad 80 zmarłych z powodu zachorowania na covid-19.

Zasadne jest więc ograniczenie kontaktów międzyludzkich wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Urząd Miasta i Gminy Skępe wstrzymał, w związku z panującą epidemią i w trosce o zdrowie mieszkańców i pracowników ratusza, bezpośrednie odczyty wodomierzy.

Mieszkańcy Jarczewa, Krza, Narutowa i Lubówca mają czas do 15 października na samodzielne odczytanie stanu licznika wody i podanie tej informacji pracownikowi Urzędu Miasta i Gminy w Skępem.

Dokonując odczytu wodomierza, należy podać tylko czarne cyfry widoczne na liczniku, czytane od lewej strony. One oznaczają zużycie wody w pełnych metrach sześciennych.

Takie wskazanie należy przesłać wraz z imieniem i nazwiskiem, adresem oraz numerem telefonu odbiorcy wody mailowo na adres j.kwiatkowski@skepe.pl lub sms-owo na numer telefonu 726 004 090. Można też zadzwonić pod numer 54 287 85 34 lub 54 287 85 28 i podać dane. Na podstawie takiej informacji mieszkańcy otrzymają aktualne faktury. W przypadku, gdy odbiorca nie zgłosi w terminie stanu wodomierza, faktura zostanie wyliczona według średniego zużycia wody przez danego odbiorcę.

Mieszkańcy miasta i gminy będą na bieżąco informowani o terminach zgłaszania stanu wodomierzy. Warto śledzić stronę interentową ratusza i treść obwieszczeń. Podobne kroki podejmują również włodarze innych gmin.

Tekst i fot. Lidia Jagielska