
Rajcy powiatowi jednogłośnie przyznali tytuły zasłużonych dla powiatu lipnowskiego dziesięciorgu mieszkańcom. Wręczenie odbędzie się w czasie dożynek powiatowych w Bobrownikach.
– Kandydatury zostały rozpatrzone przez zarząd, skierowane do kapituły powołanej przez radę powiatu – wyjaśnia Anna Smużewska, przewodnicząca Rady Powiatu w Lipnie. – Kapituła zaopiniowała wszystkie dziesięć wniosków pozytywnie. Są to działacze społeczni, wójtowie, wieloletni burmistrzowie.
Tytuł zasłużonego dla powiatu lipnowskiego radni nadali Karolowi Kwiatkowskiemu, społecznikowi, wieloletniemu radnemu: trzech kadencji w Dobrzyniu nad Wisłą i czterech w powiecie lipnowskim, zasiadającym w radzie banku, pracującym na stanowisku prezesa spółdzielni, zasłużonym dla rolnictwa.
Kolejnym uhonorowanym jest Jarosław Jacek Poliwko, wójt gminy Bobrowniki, radny powiatu lipnowskiego dwóch kadencji, członek zarządu powiatu, były wicestarosta powiatu lipnowskiego.
– Waldemar Kuliński to człowiek, który przepracował w lipnowskim szpitalu pięćdziesiąt lat, do tego strażak ochotnik, człowiek prosty – mówi starosta Krzysztof Baranowski. – Wacław Wyborski to ordynator, lekarz, do chwili obecnej wiele dobrego robi, wiele istnień ludzkich uratował. Anna Czaja to pierwsza kierownik Powiatowego Urzędu Pracy w Lipnie, a potem sekretarz Urzędu Miasta w Lipnie, wspaniały człowiek, pomocny bardzo, kobieta ciepła i lubiąca ludzi. Barbarę Małkiewicz wszyscy znamy, ten proces lata 2007, 2008, 2009 i potem związany z prowadzeniem finansów i długu po SPZOZ-ie, prawa ręka do spraw finansowych, dzięki niej mamy czym obdzielać innych i w spokoju spłacać dług po szpitalu, inwestować. Pani Barbara zasługuje na to miano.
Barbara Małkiewicz to obecna skarbnik powiatu lipnowskiego, stojąca na straży powiatowej kasy od wielu lat. W podziękowaniu za owocne działania radni jednogłośnie włączyli panią skarbnik do grona zasłużonych dla powiatu lipnowskiego.
– Stanisław Kuciński to wielki i dobry działacz Tłuchowii Tłuchowo – mówi starosta lipnowski Krzysztof Baranowski. – A Tłuchowia awansowała do czwartej ligi i doskonale sobie radzi. Wielkie, własne pieniądze angażuje w sport i nie tylko, bo również tworzy dobro artystyczne. Myślę, żeby zachęcić również innych działaczy, kluby sportowe, nie tylko piłkarskie, a mamy klubów sportowych sporo, żeby brały wzór i naśladowały podejście pana Stanisława do pracy społecznej, bo to przecież nie jest opłacany etat jak w PZNP-ie, tylko swoim czasem, pieniędzmi próbuje coś zrobić dla młodych ludzi, ale również i dla swojej gminy, i dla powiatu lipnowskiego, bo to się przecież wszystko przekłada. Finansujemy jakimiś kwotami kluby sportowe, ale większość środków, żeby być w czwartej klasie, a mają zamiary dostać się do trzeciej ligi, to środki wydatkowane na sędziów i różne opłaty są bardzo duże. Myślę więc, że w dziedzinie sportu powinniśmy pokazać, że rada powiatu zauważa takich działaczy.
Zasłużonymi zostali również wieloletni włodarze gmin: Andrzej Gatyński, burmistrz miasta i gminy Skępe przez cztery kadencje oraz Elżbieta Mazanowska, wójt gminy Chrostkowo i radna powiatu lipnowskiego.
– Ireneusz Poturalski przez jedenaście lat był komendantem powiatowym Państwowej Straży Pożarnej w Lipnie – przypomina Krzysztof Baranowski. – Z pozoru to człowiek nierozpychający się łokciami i nie krzykliwy, ale to był wybór dokonany przeze mnie, żeby sytuację w Powiatowej PSP w Lipnie uspokoić. Tam występowały pewne tarcia, a przez ten okres pracy swojej i w kontaktach, w tym co działo się na terenie powiatu lipnowskiego, Ireneusz Poturalski wiele dobrego wniósł jako szef tej ważnej dla nas instytucji, bo przecież było wiele wypadków, zdarzeń, pożarów. Za czasów Ireneusza Poturalskiego można było komuś pomóc, czy to podmiotowi publicznemu, czy gminie, czy powiatowi, choćby podciąć konar, który zwisał. Teraz jest to niemożliwe, pomimo, że daliśmy bardzo duże pieniądze na takie działania, to właśnie tak to wygląda. Te jedenaście lat trudnej pracy, gdy był na każde zawołanie, o każdej porze dnia i nocy, a współpraca z nim była bardzo dobra. Strażak ten powinien to miano zasłużonego otrzymać.
Doświadczenie Ireneusza Poturalskiego zaowocowało w czasie pandemii koronawirusa pracą w Biurze Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego w powiecie lipnowskim.
– Pewnie jeszcze o wielu zapomnieliśmy, ale każdy z radnych ma prawo zgłaszania kandydatów i do tego zachęcam – mówi Krzysztof Baranowski, włodarz powiatu lipnowskiego. – Zasłużeni to osoby piastujące ważne funkcje w radzie powiatu przez wiele lat, pracownicy szpitala, którzy nawet i pięćdziesiąt lat pracowali, nie są to tylko ludzie ze świecznika. Propozycji było więcej, ale część osób uznała, że jeszcze chce podziałać, nim zauważymy ich rolę. Te zaszczytne tytuły wręczymy zasłużonym na dożynkach powiatowo-gminnych w Bobrownikach. Wnioskodawcy kierowali się pracą, zaangażowaniem, działalnością społeczną, a nie aspektami przynależności. Chodzi o to, żeby wyróżniać wszystkich tych, których praca przyniosła wymierne, oczekiwane efekty w działalności społecznej i zawodowej.
Lidia Jagielska, fot. (ak)
Jednym z uhonorowanych na dożynkach powiatowych w Bobrownikach będzie prezes Tłuchowii Tłuchowo Stanisław Kuciński, na zdj. z żoną Agnieszką
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie