Reklama

Drożej za śmieci

Gazeta CLI
14/02/2025 10:58

Od 1 marca mieszkańcy miasta i gminy Bobrowniki zapłacą więcej za odbiór śmieci z ich posesji. Będzie to 39 lub 33 zł miesięcznie od osoby, jeszcze w lutym ta stawka wynosi odpowiednio 32 i 31 zł.

To efekt przetargu jaki samorząd musiał rozstrzygnąć na 2025 rok. Zgłosiła się tylko jedna firma – Groneko z Lubania – i to ona go wygrała, proponując kwotę 789 tysięcy zł za 11 miesięcy. Nowe stawki wyniosą: 39 zł od osoby przy odpadach segregowanych, 33 zł od osoby jeśli ktoś zadeklaruje posiadanie kompostownika. Oczywiście przy odpadach niesegregowanych stawka wzrasta dwukrotnie i wynosi 78 zł.

 

Jak wiadomo, z podobnym problemem mierzy się właściwie każda gmina w Polsce i gdy konieczny jest nowy przetarg, bo poprzednia umowa się kończy, stawki idą w górę. Jest to spowodowane rosnącymi kosztami odbioru odpadów oraz ich coraz większymi ilościami. Nie pomaga też fakt, że np. w tym przypadku firma startująca w przetargu nie ma konkurencji.

 

– Przetarg był ponawiany, więc odbył się na 11 miesięcy. Kwota zaproponowana przez firmę to 789 tys. zł. Na 12 miesięcy byłoby to ponad 860 tys. zł. Przystępując do przetargu, wzięliśmy dane – ilość śmieci – z 2023 roku. Firma szacuje roczną ilość na 500 ton. Mamy dzisiaj taką wiedzę, że w 2024 roku śmieci było prawie 150 ton więcej. Założenia na kolejny rok będą więc wyższe. Produkujemy coraz więcej odpadów, dlatego koszty rosną. Wraz z zespołem roboczym analizowaliśmy to wiele razy, by zadbać o dochody gminy, ale i nie obciążać mieszkańców zbyt wysokimi kosztami – mówił na ostatniej sesji rady miasta burmistrz Jarosław Poliwko.

 

– Przy 600 tonach byłby ponad milion złotych. Bierzemy za to wspólnie odpowiedzialność. Wiemy już, że w przyszłym roku będzie jeszcze więcej śmieci. Dużym obciążeniem są też odpady na PSZOK-u, odpady budowlane, meble, itp. Proponujemy stawkę 39 i 33 zł miesięcznie. Nowe stawki wejdą w życie 1 marca – dodał burmistrz Poliwko.

 

W dyskusji na sesji samorządowcy powoływali się na przykłady okolicznych gmin, nie tylko z powiatu lipnowskiego. Wszędzie stawki są zbliżone. Dyskutowano nad wariantem o złotówkę niższych opłat, jednak myśląc, a raczej martwiąc się tym, co będzie przy kolejnym przetargu, zdecydowano jak wyżej.

 

– Koszty odpadów rosną w całej Polsce. 39 zł to spory koszt, ale nieunikniony, robiąc złotówkę więcej, kolejna podwyżka będzie łagodniejsza. Jest to trudny wybór dla nas wszystkich, ale korzystniejszy wariant to 39 i 33 zł – powiedział jeden z radnych.

 

Po krótkiej dyskusji uchwałę przyjęto jednogłośnie. Co istotne coraz więcej osób deklaruje posiadanie kompostownika, dlatego już teraz dla większości mieszkańców Bobrownik i okolic realna stawka wyniesie 33 zł miesięcznie od osoby. – Na dzisiaj mamy w systemie 2324 osoby, z czego posiadanie kompostownika deklarują 1452 osoby. Każdy ma więc wybór, by przejść na niższą stawkę, bo mając kompostownik, płacimy o 6 zł mniej – dodaje włodarz miasta i gminy.

 

Każda podwyżka boli mieszkańców, szczególnie, gdy gospodarstwo domowe zamieszkuje kilka osób, wtedy miesięczny wydatek rośnie. Jednak rzeczywistość jest nieubłagana, podwyżki konieczne. Ta w Bobrownikach jest dość łagodna.

 

(ak), fot. ilustracyjne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo lipno-cli.pl




Reklama
Wróć do