
Droga powiatowa w Zadusznikach od lat przypomina szwajcarski ser. To po prostu dziura na dziurze. Najgorzej jest zwykle na odcinku od kościoła do marketu Lewiatan. Drogowcy właśnie załatali dziury.
O interwencję w tej sprawie prosili nas niejednokrotnie Czytelnicy. Jako, że jest to droga powiatowa, gmina ma związane ręce. Ludzie muszą więc czekać aż to powiat wykona niezbędne remonty. I tak się stało w środę 5 kwietnia. Na wspominanym odcinku załatane zostały dziury.
- Wykonany został remont wybojów za pomocą mieszanki emulsji asfaltowej z grysem bazaltowym. Musi to wytrzymać do końca roku - wyjaśnia Mirosław Grodaszewski z Powiatowego Zarządu Dróg w Lipnie.
Gruntowny remont tego odcinka drogi powiatowej planowany jest w przyszłym roku. Więcej na ten temat przeczytacie w najbliższym papierowym wydaniu CLI. Tutaj także film, na którym widzimy jak drogowcy łatają jezdnię.
Tekst i fot. Andrzej Korpalski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A wcześniej zasypywali piachem lub cementem haha moment i będzie tak samo
To ich latanie to kpina zaraz bedzie to samo dziura na dziurze a kierowcy uszkadzaja zawieszenie w samochodach ale kogo to obchodzi wazne ze zalatane a pieniadze ktore mialyvisc na generalny remont cwaniaki powiatowe wezma do kieszeni
A nie mowilam ze zaraz beda dziury swiezo załatane a juz dziury znowu sa kpina i jeszcze raz kpina
Ten odcinek drogi nadaje sie na temat do TV...a nawet tvn turbo "absurdy drogowe" Jak mozna latac dziory uprzednio ich nie oczyszczajac...skandal... Teraz poprawili to co wczesniej spartaczyli...czekam teraz kiedy sie ktos na motorze przewroci na tych kamyczkach i nierównościach bo prawie dzior nie ma a teraz tylko wybrzyszenia powstaly od ciaglego nalewania kolejnych warstw...samochodem sie jedzie jak progach zwalniajacych...