Budżet wielu wyzwań w Skępem

Rajcy niemalże jednogłośnie, przy jednym głosie przeciwnym, uchwalili budżet na 2023 rok. Deficyt zaplanowano na ponad 3 miliony złotych, a zadłużenie na koniec rok wyniesie ponad 21 milionów złotych. Na inwestycje popłynie prawie 14 milionów złotych.

– Budżet realizujemy w trudnych warunkach, samo jego stworzenie wymagało ograniczeń – mówi Piotr Wojciechowski, włodarz miasta i gminy Skępe. – Opracowując budżet miasta i gminy Skępe na 2023 rok, brałem pod uwagę oczekiwania lokalnej społeczności w kwestii potrzeb prowadzenia inwestycji oraz żywotne potrzeby utrzymywania i modernizacji infrastruktury o szczególnym znaczeniu dla zaspokojenia podstawowych potrzeb mieszkańców.

Do realizacji w bieżącym roku władze Skępego wpisały inwestycje: budowa sieci wodociągowej na terenie miasta i gminy Skępe, budowa sieci wodociągowej wraz z przyłączami w Wólce, przebudowa ulic: Kasztanowej, Lipowej, Jarzębinowej, Klonowej, Akacjowej, Topolowej w Skępem, dróg w Łąkiem, Józefkowie, Jarczewie, Moczadłach, Likcu, Wólce, Boguchwale oraz Zajeziorzu, rewitalizacja terenu w Wiosce (o tym szerzej w kolejnym wydaniu CLI – red.), montaż instalacji fotowoltaicznej na budynku skępskiego ratusza oraz budynku szkoły podstawowej w Skępem, budowa przydomowych oczyszczalni ścieków w Wólce, budowa sieci kanalizacyjnej w Skępem i Wiosce, przebudowa i modernizacja przepompowni ścieków na ulicy Dworcowej. Plażowej i Polnej w Skępem, zakup pojazdu do przewozu osób niepełnosprawnych, montaż pompy ciepła i montaż instalacji fotowoltaicznej na budynku świetlicy wiejskiej w Wiosce, rozbudowa świetlicy w Jarczewie, rozbudowa i modernizacja z wyposażeniem świetlicy w Wiosce.

– Włączyliśmy do budżetu środki pozyskane z funduszu Polski Ład w wysokości 9,315 mln złotych na zadania: budowa sieci wodociągowej na terenie miasta i gminy Skępe w kwocie 2,150 mln złotych, przebudowa ulic w Skępem w wysokości 2,227 mln złotych, przebudowa dróg gminnych 2,340 mln złotych oraz budowa sieci kanalizacyjnej 2,590 mln złotych – wymienia burmistrz Piotr Wojciechowski. – Projekt budżetu na wydatki inwestycyjne zakłada kwotę 13,937 mln złotych. Zadłużenie wynika z realizacji inwestycji, gmina musi wykładać środki własne, posiłkować się kredytowaniem. Zadaniem samorządu jest realizacja zadań zmierzających do poprawy życia mieszkańców. Czeka nas wiele wyzwań.

Dochody w bieżącym roku zaplanowano na kwotę 46,133 mln złotych, a wydatki na 49,556 mln złotych. Deficyt może wynieść 3,424 mln złotych, a zadłużenie na koniec bieżącego roku wyniesie 21,643 mln złotych.

– Nie kończymy pewnych inwestycji, a zaczynamy następne – mówi radny Jarosław Gołębiewski. – Powinniśmy bardziej przyjrzeć się temu budżetowi, bardziej go ściaśnić, schodzić z deficytu. Obecny pan burmistrz obejmując urząd, przejmował gminę z zadłużeniem 8 milionów złotych, a dziś mamy ponad 20 milionów złotych. Zastanówmy się nad wydatkami, za chwilę dojdzie problem z cenami energii. Nie poprę tego budżetu, jestem przeciwny.

Radny Krzysztof Suchocki zwraca uwagę na drastyczne wzrosty podatków lokalnych, uderzające w lokalnych przedsiębiorców, czy małą ilość inwestycji. Licząc jednak na udoskonalania planu finansów w ciągu roku budżetowego zagłosował za.

– W ostatnim rankingu "Wspólnoty" w naszym powiecie zajmowaliśmy pierwsze miejsce, jeśli chodzi o pozyskanie środków unijnych – wyjaśnia Krzysztof Jaworski, wiceburmistrz Skępego. – W trzech naborach w ramach Polskiego Ładu w powiecie lipnowskim pozyskaliśmy największe środki ze wszystkich gmin.

Radny Janusz Kozłowski przypomina, że wzrost stawek podatków lokalnych nie sięgnął w Skępem nawet wskaźników inflacji, że wszystkie duże inwestycje są w gminie Skępe realizowane z wykorzystaniem środków zewnętrznych, że sensem działania samorządu jest planowanie i wykonywanie inwestycji.

– Uważam, że w 2023 roku będziemy mogli zrealizować tylko te inwestycje, które są rozpoczęte – podkreśla radny Ryszard Szewczyk. – Więcej inwestycji, jeżeli nie pozyskamy środków, nie zrobimy. Wszystko planujemy na 2024, 2025, 2026. Nowych inwestycji nie rozpoczniemy, jeśli nie pozyskamy środków.

Tekst i fot. Lidia Jagielska