
Władze powiatu lipnowskiego przystępują do budowy w Nowej Wsi obiektu o kubaturze 1200 metrów z mieszkaniami treningowymi, wspomaganymi i komercyjnymi dla seniorów
– Zmieniliśmy swoje stanowisko w sprawie i nie będziemy budowali budynku typowo domu pomocy społecznej w Nowej Wsi, bo nie chcemy z wiatrakami walczyć – informuje Krzysztof Baranowski, włodarz powiatu lipnowskiego. – Będziemy szli w kierunku, i już proces projektowania rozpoczęliśmy, i rozmowy przeprowadziliśmy z panem wójtem gminy Wielgie, budowy mieszkań 25-30 metrowych z pełną obsługą. Chodzi o to, by osoba starsza, która już sobie sama w życiu nie radzi, miała pełną obsługę i pielęgniarską, i ugotowane, oprane, wysprzątane, jak potrzeba będzie zawieziona do lekarza. Będzie to budynek na 20-25 takich mieszkań. Do tego dołożymy 5-10 mieszkań komercyjnych. Do tego będzie stołówka, biblioteka, rehabilitacja. Nie będzie to budynek piętrowy. Kubatura obiektu planowana jest na 1000-1200 metrów. Cena jednego metra z wyposażeniem i wykończeniem wynosi ponad 10 tysięcy złotych. Jeżeli PFRON nam pomoże, to powstanie w Nowej Wsi piękny, nowoczesny budynek z ogrodem. Mamy już w budżecie pieniądze na projektowanie, mamy miejsce w Nowej Wsi, oczekujemy na współpracę z samorządem gminy Wielgie w kwestiach proceduralnych. Liczymy na wsparcie, źródła finansowania wskazujemy, ale mamy też swoje pieniądze, obecnie na lokacie powiat lipnowski ma 8 milionów złotych. Stan kasy jest bardzo dobry.
Decyzja, którą starosta lipnowski ogłosił w środę 15 stycznia, podczas sesji, poprzedzona została rozmowami i konsultacjami w ministerstwie rodziny. Najpierw był jednak pomysł włodarza powiatu o rozbudowie o kolejny obiekt istniejącego od lat w Nowej Wsi domu pomocy społecznej.
– Przystąpiliśmy do działania, jakim jest budowa domu pomocy społecznej – mówił już w ubiegłym roku Krzysztof Baranowski, włodarz powiatu lipnowskiego. – Spotykam się z minister Nowakowską w Warszawie. Mam wizję taką, żeby wybudować nowoczesną bryłę budynku, w którym będą trzy segmenty społeczne. Polityka senioralna i sprawy osób starszych, i niepełnosprawnych są mi bliskie. Chcę spełnić trzy potrzeby tych osób.
Przypomnijmy, że obecnie z powodzeniem w Nowej Wsi już funkcjonuje Dom Pomocy Społecznej w tradycyjnej jego formie. Jego jednostką prowadzącą jest powiat lipnowski, a opiekę znajdują w Nowej Wsi osoby nie tylko z naszego regionu, ale z całej Polski. Zapotrzebowania na domy pomocy społecznej są ogromne, o czym świadczą kolejki w oczekiwaniu na miejsce. Ten fakt skłonił włodarza powiatu lipnowskiego do rozpoczęcia budowy kolejnego domu pomocy społecznej w Nowej Wsi, na gruntach powiatowych, ale już w nowocześniejszej wersji i z bardziej kompleksową ofertą. Część nowego domu pomocy społecznej będzie przeznaczona dla osób somatycznie chorych, kierowanych do placówki przez samorządy miejskie i gminne. Część budynku ma stanowić mieszkania dla niepełnosprawnych, część będą stanowiły wreszcie, jak się okazało, mieszkania komercyjne dla seniorów.
– Odbyliśmy już dwa spotkania w ministerstwie w sprawie planowanej budowy domu pomocy społecznej w Nowej Wsi w gminie Wielgie – mówi Małgorzata Baranowska, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. – Pan starosta lipnowski był u nas w ministerstwie na rozmowach. Obecnie realizujemy jednak w tej dziedzinie politykę dezinstytucjonalizacji, czyli chodzi o to, by z tymi usługami wyjść do domów potrzebujących. Chodzi o to, by jak najmniej osób kierować i umieszczać w domach pomocy społecznej, oczywiście te osoby, który muszą się tam znaleźć, to wiadomo, że tam będą. Są to osoby bez rodzin, ale jeżeli jest taka sytuacja, że jest osoba z niepełnosprawnością, chora lub po prostu w wieku 80 czy 90 lat, rodzina pracuje i chce pracować, to takie usługi będą odbywały się w domach i takie usługi będziemy prowadzić. W przypadku powiatu lipnowskiego i planów budowy domu pomocy społecznej w Nowej Wsi to powiat będzie mógł skorzystać ze środków PFRON-u na mieszkania treningowe i mieszkania wspomagane.
Mieszkania treningowe są mieszkaniami przejściowymi, w których osoba, np. chora, może zamieszkać na kilka miesięcy do momentu, aż stanie na nogi, aż będzie w stanie samodzielnie funkcjonować.
– Takie sytuacje się zdarzają, rzadko, ale się zdarzają, kiedy np. ktoś jest po udarze i nie może sam mieszkać – wyjaśnia wiceminister Baranowska. – W mieszkaniu będzie rehabilitowany, będzie miał pomoc też pracownika socjalnego i po np. pół roku będzie mógł wrócić do swojego mieszkania. Mieszkania wspomagane to mieszkania dla osób z niepełnosprawnościami. Można wybudować cały kompleks takich mieszkań. W Nowej Wsi można zrobić też, o czym już rozmawialiśmy z panią dyrektor, usługę kompleksową z wyjściem do podopiecznych do ich domów. Mogą tam powstać także mieszkania komercyjne, czyli mieszkania dla osób w starszym wieku, które nie chcą już mieszkać we własnym domu, bo nie są na tyle sprawni, i mogą wtedy zamieszkać w takim mieszkaniu komercyjnym, opłacając za to czynsz, bo stać ich na to, mają emerytury. W takich mieszkaniach osoby starsze będą miały pełną opiekę, i pielęgniarską, i rehabilitacyjną, i pracownika socjalnego, wszystko taka osoba ma praktycznie podane. Są to małe mieszkania, ale np. dla dwojga emerytów będą wystarczające, nie będą musieli już palić w piecach, ani sprzątać, a to jest duża pomoc dla takich osób.
Będą to mieszkania niewielkie, składające się z salonu, aneksu kuchennego, łazienki, ogrodu. W Nowej Wsi powiat lipnowski wybuduje te mieszkania w budynku na 1200 metrów. Zapotrzebowanie na takie obiekty ma wzrastać, na co wskazują wyliczenia ministerstwa rodziny.
– W tej chwili na jednego emeryta mamy trzech pracowników, za dwadzieścia lat to będzie już dwa na jeden, a za czterdzieści lat jeden na jeden – wylicza wiceminister Baranowska. – Za mało dzieci się rodzi.
Powiat lipnowski wychodzi z inicjatywą znowu jako pierwszy czy jeden z pierwszych. Seniorzy zyskają pewną opiekę i komfortowe warunki. Jednym słowem, nasz powiat odpowiada na zapotrzebowanie naszych czasów, coraz mniejszych rodzin, coraz większej liczby seniorów, coraz mniejszej liczby opiekunów rodzinnych. Do tematu będziemy wracać z przyjemnością, bo takie inicjatywy samorządowców wymagają zdecydowanej pochwały, także na łamach prasy.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie