Burmistrz Piotr Wojciechowski podjął decyzję o wyburzeniu przejętego od Skarbu Państwa dwa lata temu piętrowego budynku po byłym posterunku policji przy ulicy Dworcowej. W tym miejscu zostanie wybudowany nowy obiekt parterowy, który będzie siedzibą Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Przyczyną zmiany planów z adaptacji na rozbiórkę i budowę są zbyt wysokie koszty remontu. Teraz trzeba opracować nową dokumentację techniczną i uzyskać pozwolenia na rozbiórkę oraz budowę. O tym, że budynek po posterunku policji przy ulicy Dworcowej stał się własnością gminy Skępe, i że tam właśnie będzie zlokalizowany Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Skępem, informowaliśmy na naszych łamach w 2018 roku.
Rozbiórka zamiast adaptacji
– Dokonujemy zmiany na zadaniu pod nazwą "Adaptacja budynku po byłym posterunku policji do celów publicznych" na budowę siedziby Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Skępem – mówi Barbara Leśniewska, skarbnik miasta i gminy Skępe. – Zmiana nazwy podyktowana jest zmianą koncepcji realizacji zadania i rezygnacji z adaptacji istniejącego budynku na rzecz budowy zupełnie nowego obiektu. Analizy oraz przetarg wykazały, że koncepcja związana z adaptacją budynku jest zdecydowanie bardziej kosztowna od budowy nowej siedziby dla Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Skępem.
15 października miała miejsce sesja otwarcia ofert na przetarg nieograniczony na adaptację budynku po byłym posterunku policji na cele publiczne. Cena najkorzystniejsza wyniosła 1,783 mln złotych, a więc zdecydowanie więcej, niż władze Skępego zamierzały i mogły na ten cel przeznaczyć.
Za drogie dostosowanie
– Został wykonany projekt techniczny, który jednoznacznie określił, jakie są koszty dostosowania tego budynku do potrzeb Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej – mówi Piotr Wojciechowski, burmistrz miasta i gminy Skępe. – 15 października odbył się przetarg na dostosowanie budynku do potrzeb ośrodka, koszt najniższy to 1,783 mln złotych, a najwyższa kwota przedstawiona spośród pięciu oferentów to 2,447 mln złotych. I to dało podstawy do analizy i do przemyślenia jak rozwiązać ten ważny i palący problem usytuowania Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, bo to, że ośrodek ma tam powstać, to jest jednoznacznie określone w przekazaniu przez Skarb Państwa, wojewodę tej działki z jasno określonym przeznaczeniem. Po analizach dogłębnych, dokonanych przez specjalistów, projektantów, budowlańców, dochodzę do takiego wniosku, że koszt adaptacji przekracza ogromne kwoty. Dlatego jest propozycja pobudowania na tej właśnie działce budynku parterowego, dostosowanego do potrzeb i wymogów MGOPS-u, z zastosowaniem fotowoltaiki, wszelkiego typu rozwiązań wpływających na środowisko i funkcjonowanie w tym otoczeniu. Działka jest tak mała, że tak naprawdę nie ma możliwości budowania, musimy myśleć o zapleczu, potrzebny jest parking. Ośrodek pomocy społecznej znajduje się na drugim piętrze (w Urzędzie Miasta i Gminy Skępe – red.), przemyślenia wojewody i nasze były jak najbardziej zasadne, wspólnie składaliśmy ten wniosek na przeniesienie ośrodka pomocy społecznej, nadarzyła się taka okazja, którą musimy wykorzystać. Budowa nowego ośrodka, parterowego, po analizach to jest w granicach 700-800 tysięcy złotych. Budujemy budynek od razu dostosowany do wszelkiego rodzaju potrzeb. To jest miejsce w centrum Skępego, gdzie łatwo będzie wszystkim mieszkańcom dotrzeć. Zakres świadczeń ośrodka jest tak duży, budowa i lokalizacja są jak najbardziej uzasadnione i takie rozwiązanie jest wskazane. Padają pomysły o bibliotece czy innej jednostce użyteczności publicznej, ale każde dostosowanie do potrzeb instytucji jest podobne, trzeba wykonać parametry i koszty adaptacji będą zbliżone.
Przeprowadzona przez władze Skępego analiza wykazała, że wysokie koszty zamówienia generuje charakter prac polegających na dostosowaniu istniejącego budynku do potrzeb pełnienia funkcji administracji publicznej oraz związanej z tym konieczności wprowadzania rozwiązań dla osób niepełnosprawnych, między innymi windy pomiędzy kondygnacjami budynku.
Za dobry budynek na zburzenie
– Jako radny nie przebolałbym tego, że tak piękny budynek chcemy burzyć, podczas gdy brakuje u nas w gminie miejsca na bibliotekę, brakuje miejsca na dom dziennego pobytu – nie kryje zdziwienia pomysłem władz radny Krzysztof Suchocki. – Przejmowaliśmy ten budynek w atmosferze, delikatnie mówiąc, nieprzyjemnej, w obecności pana burmistrza, pana starosty, pana wojewody. Miał to być budynek przeznaczony do szybkiego remontu i umieszczenia tam Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, miał służyć mieszkańcom. Ja sam cieszyłem się wiedząc, że możemy pozyskać na to jakieś środki unijne, środki z PFRON-u i w miarę tanim kosztem zrobić, chwała wojewodzie. Na budynku jest nowy dach, w środku jest wyremontowane, wygląda ładnie, byłem tam. Nie wiem teraz, czy wojewoda będzie zadowolony, kiedy dowie się, że tak wspaniały budynek będziemy burzyć i budować nowy. Myślę, że można lepiej złożyć pismo o przekształcenie tego budynku na bibliotekę, dom seniora czy dom dziennego pobytu, a nowy możemy budować np. na Sportowej, mamy tam działkę. Jeżeli tylko stać nas na to, to wybudujmy nowy budynek Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej na ulicy Sportowej, nie zapłacimy złotówki za plac, duży parking może tam być, dojazd jest dobry. Burzenie w dzisiejszych czasach tak pięknego budynku na ulicy Dworcowej sprawia ból serca tym bardziej, że pamiętam jak kiedyś remontowana była hala sportowa. Ja wtedy mówiłem, że jak to jest taka ruina, to lepiej nową wybudować, ale w tym przypadku burzeniu budynku po posterunku policji mówię zdecydowane nie. Remont tak, pozyskanie środków tak. Nie wiem, czy pan burmistrz za późno nie obudził się ze staraniem się o środki, budynek stoi już dwa lata, można było składać różne wnioski na różne dofinansowanie i dawno remontować. Mieszkańcy ocenią to, czy warto tak piękny budynek burzyć i budować w tym miejscu nowy. Ja uważam, że nie.
Włodarz Skępego, po przetargu, skonsultował się z fachowcami między innymi z dziedziny budownictwa i okazało się, że bardziej racjonalna i ekonomiczna będzie budowa nowego budynku parterowego dla ośrodka pomocy społecznej. Żeby to jednak zrobić, trzeba rozebrać posadowiony na działce przy ulicy Dworcowej budynek, w którym przez lata mieścił się posterunek policji.
Albo M-GOPS, albo nic
– Po wyjaśnieniach burmistrza wiemy, że przekazana została nieruchomość, czyli działka, na której są określone cele, musi powstać tam Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, nigdzie indziej, tylko tam, bo w innym przypadku stracimy tę nieruchomość – mówi radny Marcin Mierzejewski. – Dalsza analiza polegała na ocenie kosztów remontu tego budynku i stawiania nowego, bo z wypowiedzi pana burmistrza wynika, że remont tego budynku by kosztował 1,7 mln złotych, a budynek nowy powstanie za 700 tysięcy złotych, więc ja nie wiem, nad czym tu dyskutować, skoro nie ma innej możliwości, żeby powstał Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej gdzie indziej, cele są jasno określone. M-GOPS ma powstać w tym miejscu, a nie innym. Pan burmistrz mówi, że nie ma możliwości, żeby zmienić tę lokalizację, bo stracimy tę nieruchomość. Jeśli chodzi o budowę, moim zdaniem powinien powstać budynek parterowy, bez schodów, żeby był dostępny dla osób niepełnosprawnych.
Budowa nowego budynku, zdaniem burmistrza i fachowców doradzających władzom Skępego w tej kwestii, pozwoli na lepsze dostosowanie mającego funkcjonować przy Dworcowej ośrodka pomocy społecznej do potrzeb pracowników i klientów. W związku z tym konieczna jest rozbiórka budynku mieszkalno-administracyjnego i gospodarczego, aby uzyskać odpowiednią rezerwę terenu. Dlatego burmistrz podjął decyzję o wyburzeniu istniejącego na działce obiektu i budowie nowego budynku parterowego, który będzie siedzibą Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Musi to poprzedzić oczywiście opracowanie nowej dokumentacji technicznej i uzyskanie pozwolenia na rozbiórkę oraz budowę.
Jak budować, to na Sportowej
– Zburzenie budynku też będzie kosztować, do tego dochodzą pozwolenia, działka jest malutka – zauważa radny Suchocki. – Czy nie lepiej w takim razie zostawić ten budynek wojewodzie, zaprosić na sesję, nie rujnować, negocjować z nim przekształcenie na bibliotekę, co jeszcze podniosłoby zainteresowanie biblioteką ze względu na dobre miejsce w centrum, a my mamy działkę przy ulicy Sportowej, gdzie w cenie zburzenia tego budynku można już wylać fundamenty czy postawić ścianę. Tu musimy dołożyć jeszcze koszty zburzenia i mieć na sumieniu to, że dobry budynek został zburzony. Mnie to nie przekonuje, ja jeśli już jestem za wybudowaniem na Sportowej budynku dostosowanego do potrzeb ludzi niepełnosprawnych, bo dzisiaj inaczej budować już nie można, a ten budynek na Dworcowej bym zostawił. Bo to tylko przyniesie nam dodatkowe koszty.
Budynek przy ulicy Dworcowej jest własnością gminy Skępe od dwóch lat. Ratusz nabył obiekt od Skarbu Państwa za kwotę 44 tysięcy złotych, chociaż wartość nieruchomości była wyceniona na tamten czas na 445 tysięcy złotych. Wojewoda udzielił gminie bonifikaty, obiekt został przejęty w celu utworzenia tam ośrodka pomocy społecznej. Zarządzenie w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości w trybie bezprzetargowym i z zastosowaniem 90-procentowej bonifikaty wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz wydał 22 maja 2018 roku. Akt notarialny burmistrz Wojciechowski podpisał 27 sierpnia 2018 roku i wtedy gmina stała się właścicielem budynku po byłym posterunku policji, który został przeniesiony do kompleksu Zespołu Szkół im. Waleriana Łukasińskiego w Skępem. Starania o pozsykanie tego budynku, po opuszczeniu go przez mundurowych, podjął burmistrz Wojciechowski w lutym 2017 roku. Złożył wniosek do wojewody, wskazując potrzebę zlokalizowania tam ośrodka pomocy społecznej. Udało się i, zgodnie z zapowiedziami władz miasta, niezwłocznie miał ruszyć remont budynku dostosowujący obiekt do potrzeb MGOPS-u. Teraz okazało się, że jednak adaptacja to nie jest dobry ekonomicznie pomysł.
Analizy przemawiają za rozbiórką i budową
– Zanim została wywołana propozycja zmiany tego przedsięwzięcia, wykonaliśmy wiele analiz i rozwiązań, bo nie można ich było wcześniej zastosować, aż został ogłoszony przetarg i dowiedzieliśmy się jakie koszty musimy ponieść – wyjaśnia burmistrz Wojciechowski. – Sama rozbiórka tego obiektu to jest kwota 10-15 tysięcy złotych, a jak ja bym miał oddawać działkę w centrum Skępego, kiedy starania były i otrzymaliśmy ją z bonifikatą 90 procent, to ja jako burmistrz bym był szaleńcem, żeby w centrum tak pięknego miasta oddawać tak potrzebną działkę na tak potrzebne cele. Mówię o Miejsko-Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej i o tym, że ma to służyć starzejącemu się społeczeństwu, czyli osobom, które w danej chwili będą potrzebowały jak najwięcej pomocy. Bo tak naprawdę z ośrodka pomocy społecznej właśnie te osoby w głównej mierze korzystają. Nie można powiedzieć, że działkę trzeba oddać czy wybudować gdzie indziej. Gdy zostałem burmistrzem, chciałem odkupić działkę po kinie nie po to, żeby kino funkcjonowało, ale chodziło o miejsce i działkę, tam chcieliśmy pobudować centrum kulturalno-oświatowe z biblioteką i czytelnią. Kapitalne miejsce. Choć nie udało się to, ale też nie można powiedzieć, że my nie myślimy o umiejscowieniu też bardzo potrzebnej instytucji, tzn. centrum kulturalno-oświatowego. I mamy już pewne ładne miejsce, prowadzimy starania o przejęcie tej działki, nie gorszej od tej na Dworcowej, i tam usytuowanie centrum kulturalno-oświatowego z prawdziwego zdarzenia, z biblioteką i czytelnią, niezmiernie potrzebnego społeczeństwu.
Bo gmina Skępe na nadmiar pomieszczeń dla lokalnych jednostek samorządowych rzeczywiście nie narzeka. Biblioteka mieści się w piwnicy ratusza, na małej przestrzeni, bez czytelni, bez komfortu dla czytelników i pracowników. Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej natomiast mieści się na drugim piętrze ratusza, najwyżej jak się dało, a obłożenie wizytami mieszkańców jest być może jednym z największych w urzędzie. Liczni klienci MGOPS-u muszą przemierzać cały ratusz, schody, by dostać się do ośrodka. Lokalizacja ośrodka na Dworcowej jest więc potrzebna i oczekiwana, tyle że odsunie się to jeszcze w czasie, jeśli trzeba wybudować siedzibę do podstaw, a jeszcze nie ma nawet pozwoleń.
Sportowa dobra dla młodych
– Nie sądzę, żeby miejsce na ulicy Sportowej było dobrym miejscem na ośrodek pomocy społecznej – zauważa radna Aleksandra Ruszkowska. – Społeczeństwo jest coraz starsze, rodziny są mniej dzietne. Poza tym nie sądzę, żeby pan burmistrz przedstawiał tę propozycję bez konsultacji z wojewodą. Burmistrz jest odpowiedzialnym człowiekiem i wszystko z wojewodą jest już ustalone. Ulica Sportowa jest oczywiście dobrym miejscem na jakąś rekreację, sport. Tak dla ludzi młodych, a z ośrodka pomocy społecznej korzystają zazwyczaj ludzie schorowani, nieporadni, dla nich ogromnym udogodnieniem będzie to, że będą mieć ośrodek w centrum. Tutaj są przychodnie, tutaj są apteki i jednak więcej ludzi mieszka tu, niż od tamtej strony.
Obecnie ośrodek pomocy społecznej mieści się w samym centrum Skępego, nieopodal Rynku, blisko przystanku autobusowego, bo trzeba pamiętać, że skępska pomoc społeczna obsługuje zarówno mieszkańców miasta jak i wsi.
Wojewoda wie
– Ta propozycja została dogłębnie przeanalizowana, również z wojewodą – zapewnia burmistrz Piotr Wojciechowski. – Jest jednoznacznie powiedziane, że na działce, którą przejęliśmy od Skarbu Państwa, ma być umieszczony ośrodek pomocy społecznej. W tym celu gmina starała się i w tym celu otrzymała nieruchomość z 90-procentową bonifikatą, działkę wartą 440 tysięcy złotych. Jest to centrum Skępego, możliwość dostępu, możliwość funkcjonowania przy powiększonym parkingu przez osoby najbardziej potrzebujące. Jeżeli mówimy o kosztach, to adaptacja jest o wiele droższa od budowy, proszę więc radnych o rozsądek. Mnie i panią skarbnik, czyli osoby odpowiedzialne za finanse, interesują najbardziej racjonalne rozwiązania, potrzebne dla mieszkańców miasta i gminy Skępe, ale też patrzymy na środki. Wcześniej nie można było tego stwierdzić, dopiero projekt techniczny to stwierdził i przetarg. I dlatego zostały podjęte takie ustalenia.
Decyzja władz miasta i gminy zapadła, wpisana została nawet w uchwale zmieniającej budżet, która zyskała poparcie 10 rajców, 3 było przeciwnych. Budowa nowej siedziby MGOPS-u zamiast adaptacji budynku po posterunku policji znalazła się także w Wieloletniej Prognozie Finansowej, zyskując poparcie 11 rajców przy 2 przeciwnych.
Strata na wartości
– My jako komisja budownictwa nawet nic o tym nie wiedzieliśmy, teraz dopytujemy się, a powinniśmy o takich rzeczach dyskutować na komisji – podkreśla radny Krzysztof Suchocki. – Przypominam też, że nieruchomość na Dworcowej była warta 400 tysięcy złotych, ale z tym pięknym budynkiem, który obecnie tam stoi i z garażami, bo zburzeniu to już nie będzie warte 400 tysięcy złotych. Nie wiem też, czym różni się dla mieszkańców miasta i gminy dotrzeć do ulicy Sportowej od dojścia do ulicy Dworcowej?
Póki co, każdy pozostał przy swoim zdaniu. Decyzje zapadły, budynek po posterunku policji ma być rozebrany.
Teraz pozostaje czekać na rychłą realizację nowych zamierzeń, uzyskanie pozwoleń na rozbiórkę i budowę. Do tematu zapewne będziemy wracać.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
TAKI BUDYNEK NIE POWINIEN BYĆ ZBURZONY BUDYNEK PO KAPITALNYM REMONCIE MOŻNA WYKORZYSTAĆ DO INNYCH CELÓW A NIE BUŻYĆ.CIEKAW JESTEM CZY PAN BURMISTRZ POSTĄPIŁ BY TAK ZE SWYM BUDYNKIEM. MOIM ZDANIEM TO JEST MARNOTRASTWO.STEFAN