Wszystko dla mieszkańców Chrostkowa

W tym roku gmina zainwestuje co najmniej 2,123 mln zł. Swoje oblicze zmieniać będą świetlice w Stalmierzu, Chojnie, Nowej Wsi, dom kultury w Chrostkowie z otoczeniem, drogi. Jest szansa na nową stację uzdatniania wody w Stalmierzu i rozwiązanie problemu suchych kranów w tym rejonie

Radni w czasie czwartej sesji jednogłośnie uchwalili niewielkie zmiany w budżecie gminy polegające na przesunięciach w poszczególnych rozdziałach i paragrafach budżetu. I tak na przykład zmieniły się wydatki w związku z realizacją w Chrostkowie programu operacyjnego „Polska cyfrowa”, projektu „Nowoczesne służby ratownicze” i zakupu sprzętu dla ochotniczych straży pożarnych, pokryciem kosztów przedszkolaka z gminy Chrostkowo uczęszczającego do placówki poza gminą.

– Plan na wydatki inwestycyjne nie ulega zmianie i wynosi 2,123 mln zł – informuje zastępca skarbnika gminy, Anna Grabarczuk. – Wprowadzamy nowe zadania i są to budowa stacji uzdatniania wody w miejscowości Stalmierz oraz zakup pompy głębinowej na stacji uzdatniania wody w Chrostkowie Nowym.

Nowych zadań przybywa i są to też: budowa drogi dojazdowej w Chrostkowie, budowa sceny estradowej i zagospodarowanie terenu w Chrostkowie, adaptacja budynku straży na świetlicę wiejską w Nowej Wsi, zmiana pokrycia dachowego oraz instalacji centralnego ogrzewania w budynku świetlicy wiejskiej w Chrostkowie, termomodernizacja budynków użyteczności publicznej w Stalmierzu i Chojnie, adaptacja budynków straży na świetlice wiejskie w Stalmierzu i Chojnie.

– Jeśli chodzi o zmiany budżetowe, to chcemy wyremontować trzy świetlice – mówi wójt Mariusz Lorenc. – Dwie świetlice z PROW-u, chcemy wykorzystać całą kwotę około miliona dotacji i będą to świetlice w Chojnie i Stalmierzu, natomiast jedną świetlicę w Nowej Wsi chcemy wykonać ze środków z Lokalnej Grupy Działania i tutaj planowaliśmy dwa zadania i z dwóch zadań musimy się rozliczyć. W związku z tym dołożyliśmy tę scenę letnią przy domu kultury z uwagi na to, że chcemy tę działkę uporządkować, zrekultywować i w przyszłości zrobić tam teren zgodnie z dotacjami unijnymi i ich kryteriami. Będziemy korzystać z programu pod nazwą „Wsparcie na wdrażanie operacji w ramach strategii na rzecz rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczność lokalną”, przeznaczonego na podnoszenie kultury. Te budowane obiekty muszą być dostępne dla wszystkich mieszkańców. Chcemy w przyszłości na tym terenie również organizować dożynki, chcemy z terenu zespołu szkół w Chrostkowie zejść, a w tym miejscu zrobić boisko, tak jak mieliśmy w planach. Jest to więc jeden ciąg szerokich zadań do zrealizowania, oczywiście nie w jednym roku. Jeśli chodzi o przygotowanie dokumentacji pod stację uzdatniania wody, to na komisjach szczegółowo omawialiśmy już to zagadnienie. Jeśli po badaniach i analizie wyjdzie, że rzeczywiście są tam dobre zasoby wody, to taka stacja uzdatniania wody byłaby zlokalizowana tam, gdzie teraz w miesiącach letnich tej wody najbardziej brakuje, czyli w Stalmierzu, Kawnie, Sikorzu i wszystkich przyległych okolicach. Chcemy również zadbać o istniejące już mienie, chcemy poprawić i zmienić dach oraz ogrzewanie w domu kultury. Chcemy też połączyć to miejsce z osiedlem, by usprawnić komunikację.

Jak widać, planów inwestycyjnych w Chrostkowie nie brakuje. Zmieniać swoje oblicze będą budynki użyteczności publicznej, ale też drogi, zaopatrzenie wodne. Jednym słowem, wszystko dla lokalnej społeczności. Kwota zaplanowanych wydatków zwiększy się zapewne, jest też możliwość zaciągnięcia kredytu.

– Planowana kwota inwestycji jest zapisana na 2,123 mln zł, przypominam natomiast, że sama jedna droga w Makówcu według kosztorysu to także 2 mln zł – wyjaśnia wójt gminy Chrostkowo Mariusz Lorenc. – W październiku planowaliśmy tutaj kredyt, tego kredytu do dnia dzisiejszego nie wzięliśmy i nie weźmiemy, ponieważ czekamy na nadwyżkę z poprzedniego roku. Jak zamkniemy rok poprzedni, nadwyżka pozwoli nam na uzupełnienie brakującej części. My liczymy tutaj wkład własny, ale oczywiście do tego będzie jeszcze dotacja unijna i to nam zbilansuje. Podkreślam, gmina nie ma żadnego kredytu.

Nie tylko inwestycjami gmina Chrostkowo żyje. Biblioteka wspólnie z urzędem gminy realizuje program „E-aktywni mieszkańcy województwa kujawsko pomorskiego i łódzkiego”. Szkolenia odbywają się już, mieszkańcy korzystają, douczają się, a to wszystko za darmo.

– Jest to dosyć ciekawy projekt, ponieważ nie tylko można się wiele dowiedzieć i nauczyć, ale jeszcze na koniec sprzęt wykorzystywany w tym programie zostanie na własność przekazany dla naszej szkoły – wyjaśnia Mariusz Lorenc. – Przypominam też, że po sformalizowaniu, uporządkowaniu dokumentacji, wróciły do nas remizy w Chojnie, w Stalmierzu i w Nowej Wsi.

A my przypomnijmy, że już wiosną 2017 roku wójt Mariusz Lorenc w porozumieniu z prezesami OSP ze Stalmierza, Chojna, Nowej Wsi i Wildna podjęli decyzje o przekazaniu remiz strażackich gminie, w celu ich wyremontowania. Odbyły się wtedy walne zebrania OSP i rozmowy z radnymi. W maju 2017 roku, w trakcie kompletowania dokumentacji okazało się, że remizy ochotniczych straży pożarnych stały się własnością Skarbu Państwa. Ustawa, która weszła w życie w sierpniu 1997 roku, dawała strażakom czas do 31 grudnia 2015 roku na zarejestrowanie się w Krajowym Rejestrze Sądowniczym. Jednostki OSP, które tego nie uczyniły, przestały widnieć w rejestrze i straciły swój majątek. Władze Chrostkowa nie poddały się i przystąpiły do niezwłocznego działania w celu uporządkowania długoletnich zaniedbań. Wójt gminy Chrostkowo interweniował w Starostwie Powiatowym w Lipnie i w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy. Udało się i dzięki przychylności wojewody, po półtorarocznych zmaganiach, kwestie własności remiz znalazły szczęśliwy finał. 16 stycznia aktem notarialnym, a 23 stycznia protokołem odbioru gmina Chrostkowo odzyskała remizy, a teraz przymierza się do ich modernizacji.

O realizacji inwestycji będziemy informować na bieżąco.

Tekst i fot. Lidia Jagielska