
Sporo zmian także w zespole z Wielgiego. Efekt? Póki co także jest nieźle…
Wicher miał słaby poprzedni sezon, utrzymał się w A-klasie dzięki temu, że baraż o piątą ligę wygrała Włocłavia. Nowym trenerem został Michał Ziemiński, w drużynie pojawiło się więcej młodych, miejscowych zawodników, ławka rezerwowych na meczach wreszcie nie świeci pustkami, jak często było w poprzednich rozgrywkach, a to kluczowe, by było kim grać.
Wicher zaczął sezon efektownie, pokonując 5:2 MGKS Lubraniec. Potem przyszły porażki w Radziejowie oraz z rezerwami Lecha Rypin. W minioną niedzielę nasz zespół pojechał natomiast do Brześcia Kujawskiego na mecz z rezerwami Łokietka. Najkrócej można to spotkanie podsumować jako kanonada, bo padło aż 12 bramek!
Dobra wiadomość jest taka, że trzy strzelili goście, bardzo zła, że aż 9 gospodarze. Wynik 9:3 pokazuje dużą różnicę, ale na murawie aż tak źle nie było. Dwa gole zdobył Raniszewski, jednego Paszyński. Po czterech kolejkach Wicher ma trzy punkty i zajmuje 9. miejsce. Teraz czas na mecz z Grotem Kowalki (sobota, g. 15.00), który do tej pory zgromadził 4 punkty.
Tekst i fot. (ak)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie