14 czerwca tegoroczni absolwenci Szkoły Podstawowej nr 2 bawili się na balu ósmoklasistów. Był tradycyjny polonez i wspólna, ostatnia w takim gronie zabawa na parkiecie.
– Dzisiaj dobiega końca pierwszy etap waszego życia, bo edukacja to ważny element życia – mówiła dyrektor szkoły nr 2 Małgorzata Arent. – Jest to także jedno z naszych ostatnich spotkań w tym gronie, bo przecież od września rozpoczniecie naukę w różnych szkołach.
Była więc i radość, i smutek. Bo rozstania bywają smutne, ale przyjaźnie szkolne potrafią przetrwać lata, a zalakowane jeszcze takim balem jak ten piątkowy w lipnowskim „Marsylio”, zapewne nie zanikną. Uczniowie, którzy spędzili ze sobą 8 lat w szkolnych ławach „dwójki” już mistrzowsko odtańczonym, a przygotowanym pod czujnym okiem Jakuba Kowalskiego, polonezem udowodnili swoje zgranie. Potem był czas na degustację, tańce, pamiątkowe zdjęcia w fotobudce, rozmowy, plany, podziękowania dla dyrekcji i wychowawców: Wioletty Zajączkowskiej i Moniki Kowalskiej. I jak przystało na prawdziwy bal, był także tort okolicznościowy.
Zabawie swoich pociech z dumą przypatrywali się rodzice.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie