Słabo spisują się

Wójt Andrzej Szychulski apeluje do mieszkańców o wywiązywanie się z obowiązku spisowego. Dotychczas z obowiązku wywiązało się tylko 52 procent mieszkańców, a spis potrwa tylko do 30 września.

Na dzień 4 sierpnia w gminie Lipno spisanych było 1692 mieszkań spośród 3125, co stanowi 54 procent oraz 6 185 osób spośród 11830 mieszkańców, co stanowi 52 procent zobowiązanych. Nie jest więc dobrze, biorąc pod uwagę, że spis potrwa już tylko do końca września i że władze gminy wyszły do mieszkańców z ofertą dyżurów rachmistrzów w poszczególnych sołectwach. Mobilne punkty spisowe dostępne są według harmonogramów we wsiach gminy Lipno, w szkołach, świetlicach, przy okazji pikników. Cały czas można spisać się przez internet i telefonicznie.

– Są to wartości, które nie napawają optymizmem i dalekie są od zadowalających – mówi Andrzej Szychulski, wójt gminy Lipno. – Mamy 126. dzień spisu i według postępu czasowego powinniśmy osiągnąć minimalny poziom spisu na poziomie 68 procent. Wyszliśmy do mieszkańców z propozycją mobilnych punktów spisowych w największych rejonach spisowych, chcieliśmy dotrzeć jak najbliżej ludzi. Takie punkty zorganizowaliśmy w Wichowie, Radomicach, Karnkowie, Trzebiegoszczu, Jastrzębiu, Maliszewie, Wierzbicku, kolejne będą w Krzyżówkach, Łochocinie. Zainteresowanie było bardzo zróżnicowane, ale również mało satysfakcjonujące. Proszę wszystkich mieszkańców o mobilizację. Mieszkańców, którzy nie poradzą sobie ze spisem, zapraszam do urzędu gminy, tu pracownicy pomogą w samospisie. Spis trwa do końca września, ale rachmistrzowie spisowi zapewne nie zdążą spisać blisko 6 tysięcy mieszkańców w tym krótkim czasie, a przypominam, że za odmowę udziału w spisie powszechnym grożą konsekwencje, łącznie z grzywną w wysokości 5 tysięcy złotych.

Narodowy spis powszechny ludności i mieszkań trwa od 1 kwietnia, jest prowadzony przez Główny Urząd Statystyczny. Udział w spisie jest obowiązkowy i obejmuje wszystkich mieszkańców Polski, zarówno Polaków jak i cudzoziemców oraz stałych mieszkańców Polski przebywających w czasie spisu za granicą.

Obowiązkową metodą jest samospis internetowy. Wystarczy wejść na stronę GUSspis.gov.pl i wypełnić formularz. W przypadku problemów z dostępem do internetu lub trudności w obsłudze komputera można skorzystać z pomocy urzędników gminnych. Łatwiejszą metodą może być spis telefoniczny. Należy zadzwonić pod numer 22 279 99 99 i spisać się przez telefon, odpowiadając na pytania.

Do każdego, kto nie spisze się, odezwie się rachmistrz spisowy. Nie można odmówić udziału w spisie powszechnym pod groźbą kary grzywny. – Spis jest rzeczą bardzo ważną i istotną, ponieważ on daje obraz życia, informacje o naszych mieszkańcach – podkreśla wójt Andrzej Szychulski. – I żeby później można było sprawnie przygotowywać założenia do konkretnych działań, te informacje są niezbędne. Proszę mieszkańców, by nie czekali do ostatniej chwili ze spisaniem się, by korzystali z możliwości danych przez nas i by okazało się na zakończenie spisu powszechnego, że wszyscy wywiązali się z obowiązku.

Tekst i fot. Lidia Jagielska