
Mień przepływająca przez miasto wreszcie zyskała wygodne koryto. Jej zarządca, czyli Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie" oczyścił rzekę z zatrzymującej jej nurt roślinności.
– Dziękuję Wodom Polskim za oczyszczenie odcinka rzeki Mień, od mostu jest oczyszczona i wygląda zupełnie lepiej – informuje radna Anna Domeradzka.
To Anna Domeradzka dopominała się o prace w korycie rzeki, alarmowała władze miasta, opowiadała o problemie podczas sesji. Władze Lipna nie mogły podjąć się żadnych działań samodzielnie, bo nie są zarządcami rzeki, ale zgłosiły problem do właściciela. Po długim oczekiwaniu działania nastąpiły.
– Ja też bardzo dziękuję Wodom Polskim – mówi Paweł Banasik, burmistrz Lipna i przypomina. – My zabiegaliśmy o to cały rok. Po reorganizacji, od kiedy powstał nowy twór "Wody Polskie", na porządkowanie koryta rzeki też trzeba czekać bardzo długo. Ja cieszę się z tego uporządkowania teraz, chociaż zastanawiam się, czy nie lepiej już było przełożyć na wiosnę przyszłego roku, bo w tej chwili to i samoczynnie by te wodorosty pewnie zniknęły, a w przyszłym roku mielibyśmy to zrobione o czasie. Obawiam się, że proces oczyszczania będzie taki sam i my złożymy wniosek w marcu, a oczyszczenie odbędzie się dopiero w październiku czy listopadzie.
Pozostaje mieć nadzieję, że Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie" wdrożyło się już na tyle w swoje obowiązki, że będzie je wykonywało zgodnie z harmonogramem, który w tym przypadku dyktuje natura. Kiedy Mień będzie potrzebowała interwencji zarządcy, wtedy będzie niezwłocznie oczyszczana. Gospodarstwo Wody Polskie funkcjonuje od 1 stycznia 2018 roku, więc czasu na poznanie swoich obiektów wodnych zapewne wystarczyło.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie