
Wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz nie znalazł podstaw do uchylenia mandatu radnego gminnego Benedykta Krupińskiego, naczelnika OSP w Łąkiem. Wcześniej nie wygasili mandatu koledze także skępscy rajcy. To kończy sprawę. Wciąż trwa za to procedura zmierzająca do przejęcia przez gminę Skępe na własność od Skarbu Państwa strażnicy OSP w Łąkiem.
– Do biura rady miejskiej wpłynęło pismo od pana wojewody, do wiadomości rady, dlatego pozwalam sobie odczytać to pismo – informował w czasie sesji, 28 stycznia przewodniczący Rady Miejskiej w Skępem Janusz Kozłowski. – Miejmy nadzieję, że to pismo kończy kolejną już przykrą sprawę.
Wojewoda odpowiada mieszkańcowi Łąkiego... i Informuje radnych
Chodzi o pismo od wojewody kujawsko-pomorskiego adresowane do mieszkańca Łąkiego, ale przeznaczone także do wiadomości rady miejskiej, bo dotyczące sprawy, którą rajcy skępscy zajmowali się 30 września ubiegłego roku, czyli mandatu radnego Benedykta Krupińskiego.
Przypomnijmy, że radni większością ośmiu głosów (trzy osoby wstrzymały się) odmówili wówczas uchylenia mandatu radnemu Krupińskiemu. Sprawą zajmowali się na wniosek wojewody, który to pod koniec sierpnia ubiegłego roku do rady skierował prośbę o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego w związku z pozyskaniem informacji o rzekomym naruszaniu przez radnego Krupińskiego art. 24 f ustawy o samorządzie gminnym, czyli zarzutach prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminnego. Tyle, że Krupiński działalności gospodarczej nie prowadzi, a chodziło w postępowaniu o to, że radny jest członkiem zarządu OSP w Łąkiem, że straż owa wynajmuje czasami mieszkańcom remizę na uroczystości typu wesela, chrzciny, itp. Wniosek był jednak słabo osadzony w faktach i stanie prawnym, i został przez rajców skępskich spuentowany uchwałą o odmowie uchylenia Krupińskiemu mandatu radnego.
Radni nie uchylili
– W nawiązaniu do wniosku o uchylenie mandatu radnego Benedykta Krupińskiego wyjaśniam, że procedura i przesłanki stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego gminy zostały uregulowane w ustawie o samorządzie gminnym i kodeksie wyborczym – wojewoda teraz odpisał mieszkańcowi Łąkiego na pismo z 7 sierpnia 2019 roku. – 30 września podjęta została przez Radę Miejską w Skępem uchwała w sprawie odmowy wygaszenia mandatu radnemu Krupińskiemu. Jak wynika z uzasadnienia do uchwały, na posiedzeniu komisji ustalono, w oparciu o ewidencję gruntów oraz dostępne dokumenty urzędowe, że nieruchomość będąca w zarządzie Ochotniczej Straży Pożarnej w Łąkiem wraz z budynkiem remizy strażackiej nie stanowi mienia miasta i gminy Skępe, lecz jest własnością Skarbu Państwa, co oznacza, że w sprawie nie zastosowania zakazu, o którym mowa w art. 24 ustawy o samorządzie gminnym. Ponadto na podstawie dokumentów wewnętrznych ustalono, że OSP w Łąkiem nie prowadzi działalności gospodarczej i nie uzyskuje wpływów z prowadzenia takiej działalności.
Wojewoda w ramach przysługujących mu uprawnień nadzorczych nad jednostkami samorządu terytorialnego podjął działania zmierzające do ustalenia, czy radny Krupiński naruszył prawo. 31 października 2019 roku wystąpił wojewoda kujawsko-pomorski do przewodniczącego RM z prośbą o złożenie stosownych wyjaśnień w sprawie oraz dostarczenia dokumentów. Po analizie uchwały i wyjaśnień oraz dokumentów wojewoda ustalił, że radny Benedykt Krupiński jest naczelnikiem OSP w Łąkiem, że OSP jest stowarzyszeniem zwykłym, nie widnieje w CEDG ani w KRS, zajmuje się ochroną przeciwpożarową, że właścicielem działki i budynku strażnicy w Łąkiem jest skarb państwa, a trwały zarząd ma OSP w Łąkiem.
Naczelnik osp nie zarobkuje
Zdaniem wnioskodawcy o uchylenie mandatu radnego Krupińskiego wynikało, że Krupiński łączy mandat z funkcją członka zarządu OSP w Łąkiem, że jako naczelnik wynajmuje strażnicę w celu organizowania imprez okolicznościowych. Wojewoda wyjaśnia teraz, że pojęciu działalności gospodarczej należy przypisywać zorganizowaną działalność zarobkową wykonywaną stale. Remiza nie jest wlasnością gminy Skępe. Wojewoda kujawsko-pomorski uznał więc, że Benedykt Krupiński jako członek zarządu (naczelnik) OSP w Łąkiem nie wykorzystuje mienia miasta i gminy Skępe.
– Przewodniczący Rady Miejskiej w Skępem w piśmie z 15 listopada 2019 roku wskazał, że gmina ma obowiązek ponoszenia kosztów wyposażenia, utrzymania, wyszkolenia, zapewnienia gotowości bojowej OSP, w tym kontekście korzysta z mienia miasta i gminy Skępe, które finansuje wydatki związane z działalnością statutową OSP – stwierdza wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. – Wykonywanie zadań z zakresu ochrony przeciwpożarowej jest obowiązkiem gminy. Zaspokojenie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań gminy. Niewątpliwie zatem wykonywanie statutowej działalności przez ochotnicze straże pożarne leży w interesie publicznym.
Skoro więc koszty funkcjonowania straży ochotniczych są ponoszone przede wszystkim ze środków gminnych, to korzystanie przez te jednostki z mienia gminnego w celu uzyskania środków na pokrycie kosztów ich działalności nie może być traktowane jako prowadzenie działalności gospodarczej na własny rachunek z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy.
Wyrozumiały dla kolegi
– Nie prowadziłem ja i nikt przede mną, żaden mój poprzednik, nie prowadził działalności gospodarczej na terenie obiektu remizy – mówi radny Benedykt Krupiński. – Tym bardziej, że Krzysiu (adresat pisma od wojewody – przyp.red.) był wieloletnim członkiem OSP i znał doskonale sprawę. Ktoś inny to pisał i wykorzystał jego nazwisko.
Wojewoda jednoznacznie uznał, że brak podstaw do uchylenia mandatu w trybie nadzorczym. Sprawa jest definitywnie zakończona, reakcja radnego Krupińskiego godna szacunku i pełna wyrozumiałości dla wnioskodawcy.
Chcą przejąć remizę od państwa
– Remiza była mieniem gminy, przestała być mieniem gminy, teraz jest własnością Skarbu Państwa, pan burmistrz kilkakrotnie wspominał, że są podejmowane działania, żeby ten budynek stał się ponownie własnością miasta i gminy Skępe, no i mieszkańców, którzy go budowali – dopytuje radny Wojciech Budzyński. – Jak to wygląda obecnie? Na jakim to jest etapie?
Kwestie własnościowe nasunęły się, jak widać, w czasie wtorkowej sesji, przy okazji finiszu mandatowej procedury radnemu Budzyńskiemu. Bo zarówno jemu jak i mieszkańcom, ale też władzom gminy Skępe zależy na tym, by właścicielem remizy i terenu ją otaczającego w Łąkiem była gmina, a nie Skarb Państwa.
– Cały czas prowadzimy działania w kierunku przejęcia na własność remizy – wyjaśnia burmistrz Piotr Wojciechowski. – Dokładamy i dołożymy starań, tylko pewne procedury, odpowiedzi na pisma, trwają.
Szczegóły merytoryczne, jak to bywa w sprawach tego typu, zna prawnik Urzędu Miasta i Gminy Skępe. Wywołany został w czasie wtorkowej sesji rady miejskiej do odpowiedzi przez włodarza gminy Piotra Wojciechowskiego wyjaśnił wnikliwie, co w tej sprawie dzieje się obecnie.
– Dokładnie nie wiem na jakim ta sprawa jest etapie – informuje radnych i opinię publiczną ratuszowy prawnik Piotr Rzepka. – Wiem, że podejmowane są działania, więc tu musi być dokonana analiza prawna i odpowiednia decyzja wojewody za pośrednictwem starosty. My składaliśmy takie pisma, z tego co wiem, i rozumiem, że musimy czekać na odpowiedź i, no, oczywiście wiemy, że wojewoda bezpośrednio angażuje się w gminach sąsiednich w tego rodzaju akcje przekazywania właśnie terenów po takich, po ochotniczych strażach pożarnych na rzecz gmin w celu właśnie zrobienia jakichś świetlic czy jakichś budynków użyteczności publicznej, do wykorzystania na własne potrzeby gminy, więc mamy nadzieję, że będziemy tutaj liczyli na życzliwość ze strony wojewody, no za pośrednictwem oczywiście starosty, bo wydaje się, że tutaj w pewnym sensie w pierwszej kolejności ze strony pana starosty będziemy musieli otrzymać odpowiedź.
Do tematu własności strażnicy w Łąkiem będziemy więc wracać. Sprawa mandatu radnego Benedykta Krupińskiego jest definitywnie zakończona odmową pozbawienia go funkcji rajcy gminnego i przez radę miejską, i przez organ nadzorczy, czyli wojewodę kujawsko-pomorskiego.
Tekst i fot. Lidia Jagielska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie